Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabrze: Na deptaku nie ma życia. Knajpy wzdłuż ul. Wolności świecą pustkami

Redakcja
Na zabrzańskim deptaku już późnym popołudniem zamiera życie...
Na zabrzańskim deptaku już późnym popołudniem zamiera życie...
Narzekamy, że centrum Zabrza zamiera już późnym popołudniem. Deptak pustoszeje, nie ma gdzie wypić kawy, umówić się ze znajomymi. Plenerowa impreza? Nie u nas! O tym, czy możemy to zmienić, pisze Maria Olecha

Kawa w urokliwej kawiarni, kolacja w dobrej knajpce, plenerowy koncert w centrum miasta albo kino pod gołym niebem, na deptaku? To nie u nas.

Narzekamy, że centrum Zabrza zamiera późnym popołudniem, że wieczorami deptak jest zupełnie martwy. Jedynie przejeżdżający co kilkanaście minut tramwaj hałaśliwie przypomina nam, że jednak coś się tutaj dzieje.

Czy można ożywić zabrzański deptak, który swój urok ma, bo po obu jego stronach stoją zabytkowe kamienice? Postanowiłam sprawdzić, o której godzinie zamiera życie w naszym mieście.

Centrum zamiera już po godzinie 17

Wtorek, godz. 18. Idę ul. de Gaulle'a i skręcam w ul. Goethe'go. Na dworcu autobusowym spotykam wielu ludzi. Gdy skręcam w ul. Wyzwolenia robi się znacznie ciszej. Przemyka kilka osób, które spieszą się na autobus lub pociąg.

Gdy docieram na plac Wolności przekonuję się, że na ławkach siedzi garstka osób. Największy tłok jest na... przystankach tramwajowych. Deptak nie żyje.

- No a jak ma żyć, skoro nie dzieje się tutaj nic, co mogłoby ludzi przyciągnąć do centrum miasta? - pyta Sonia Grochulska.

- Pewnie, że można pójść do kina, do filharmonii, do teatru. Tylko że czasem fajnie jest wybrać się na plenerową imprezę, niekoniecznie koncert rockowy, ale taką bardziej kameralną, bezpłatną, właśnie w centrum miasta - uważa pani Sonia.

Nie straciłam jeszcze zupełnie nadziei. Postanowiłam sprawdzić, czy deptak na ul. Wolności w Zabrzu tętni życiem w sobotni wieczór. O godz. 20 nawet restauracje i puby nie były specjalnie oblegane przez klientów. Na pl. Wolności i na samym deptaku minęłam zaledwie paru ludzi. To nie do uwierzenia, że w blisko 180-tysięcznym mieście życie w centrum zamiera o takiej porze!

Jak to robią inne śląskie miasta? Po prostu żyją!

Jak to możliwe, że ul. Mariacka w Katowicach, która jest również deptakiem, żyje non stop, chorzowska ul. Wolności przyciąga mieszkańców, a zabrzański deptak nie?

Pewnie dlatego, że co rusz na Mariackiej odbywają się kameralne koncerty, plenerowe pokazy i wystawy, a niedawno ustawiono nawet, z myślą o najmłodszych, wielkie siedziska przypominające gumy balonowe.

Mariacka ma jedną przewagę: nie jeżdżą tam tramwaje. Ale już w Chorzowie i owszem, a mimo to na deptaku często odbywają się parady i pokazy. Jest więcej kanajpek i kawiarni.

Plenerowe kino, opery i więcej sklepów

Deptaki w wielkich miastach ożywiają między innymi sklepy. Na duże centrum handlowe nie możemy liczyć, ale na niewielką galerię - owszem. Galeria Zabrze rośnie z dnia na dzień. Wielkie otwarcie zaplanowano w pierwszym kwartale 2012 roku. Inwestor, czyli spółka NRC z Kalwarii Zebrzydowskiej, chce w niej otworzyć 60 lub 70 punktów handlowo-usługowych.

- To będą nie tylko sklepy, ale także restauracje, kawiarnie, czy klub fitness - mówi Agata Szelwach-Wydra z firmy NRC.

Dobrym pomysłem na ożywienie naszego deptaku byłoby organizowaniem wiosną i latem plenerowych seansów kinowych czy operowych. Kiedy mieliśmy w Zabrzu transmisję "Tosci" na telebimie ustawionym na pl. Teatralnym, przyszły tłumy. Wyłączenie tramwajów na jeden czy dwa wieczory nie powinno być problemem.

Jak przywrócić życie na zabrzańskim deptaku? Jest to jeszcze możliwe? Komentujcie!

ZAMÓW NEWSLETTER "ZABRZE I ŚLĄSK"

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto