Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najlepszy Radny Zabrza. Rozmawiamy z Tomaszem Olichwerem, zdobywcą III miejsca w plebiscycie

Bartosz Pudełko
W naszym plebiscycie na najlepszego radnego Zabrza Waszymi głosami zwyciężył Jerzy Wereta. Wywiad z nim mogliście już przeczytać. Różnice były jednak niewielkie i dlatego dziś publikujemy rozmowy ze zdobywcami kolejnych miejsc na podium. III miejsce i 14 proc. głosów zdobył Tomasz Olichwer. Funkcję radnego sprawuje trzecią kadencję. Związany z Platformą Obywatelską. Kierownik kina Roma.

Trzecie miejsce i 14 proc. głosów. To powód do dumy?
Z pewnością tak. To bardzo miłe, ja jednak do wszelkich takich rankingów podchodzę z dystansem. Jedynym wiążącym miernikiem popularności radnego są wybory samorządowe.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ WYWIAD Z JERZYM WERETĄ

W pana przypadku to też nie stanowiło do tej pory problemu. W ostatnich uzyskał pan najlepszy spośród obecnych radnych wynik.
To prawda i uważam, że to mój ogromny sukces, bo to oznacza, że mieszkańcy mają do mnie zaufanie. Zwracają się ze swoimi problemami niemal codziennie, a ja staram się im pomagać. To problemy różnej natury, nie wszystkie może rozwiązać radny, ale zawsze staram się pomóc jak tylko mogę. Jeśli przynosi to pozytywny skutek, to jest to wówczas największa satysfakcja, jaką radny może mieć ze swojej pracy.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ WYWIAD Z GERDEM PIERNIKARCZYKIEM

Jest pan dość widocznym radnym. Pojawia się pan na wielu spotkaniach. Zabrzanie z pewnością wiedzą, kim jest radny Olichwer.
Staram się stawiać na jak najbardziej bezpośredni kontakt z mieszkańcami. Mam świadomość, że skoro zostałem wybrany, to muszę być dla nich, bronić ich interesów. Radny nigdy nie może o tym zapomnieć. Nie może przesiedzieć swojej kadencji za biurkiem. To urzędnicy siedzą za biurkami i podejmują decyzję dotyczące mieszkańców, zaś radny, reprezentując tych mieszkańców, musi czasem tego urzędnika przycisnąć do biurka (śmiech).

Zabrze od kilku lat jest na etapie przemian. Czy jest to dobry kierunek?
Oczywiście Zabrze się zmienia. Cały świat się zmienia. To widać nawet gołym okiem, choćby po wyglądzie naszych budynków mieszkalnych. To oczywiście pozytywne zmiany, którym nie sposób zaprzeczyć. Ale dostrzegam też sporo kontrowersji. Obecnie Pani Prezydent bardzo mocno stawia na promocję, czemu służyć mają m.in. ogromne inwestycje, jak sztolnia czy stadion. Na te cele wydajemy ogromne ogromne - zdecydowanie zbyt duże pieniądze, a brakuje nam środków nawet na przysłowiową dziurę w drodze. Oczywiście promocja może w przyszłości zaprocentować, ale nie możemy zapominać o podstawowych i najpotrzebniejszych dla mieszkańców inwestycjach: nowych zakładach pracy, które zabezpieczą byt mieszkańcom, bezpiecznych drogach, placach zabaw, boiskach czy latarniach.

ZOBACZ: DOKŁADNE WYNIKI PLEBISCYTU NA NAJLEPSZEGO RADNEGO W ZABRZU

Czyli działamy na odwrót? Przyciągamy ludzi z zewnątrz do miasta, które ma dziurawe drogi?
Przyciąganie inwestorów z zewnątrz jest dobrym kierunkiem, tylko to oni powinni dawać nowe miejsca pracy, a do tej pory to miasto wykłada fundusze, które my - mieszkańcy musimy pokryć. Centrum miasta jest coraz bardziej reprezentacyjne, ale im dalej, tym gorzej to wygląda. Mamy strefę ekonomiczną, w której nie ma fizycznie żadnego zakładu pracy. A to jest wg mnie warunek rozwoju miasta i na tym powinna polegać jego promocja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto