Zwolnienia grupowe w Zabrzu. Famur zamyka zakład. Będą zwolnienia, pozostali dostaną pracę... 222 kilometry dalej

W poniedziałek, 15 lutego, Grupa Famur ogłosiła decyzję o wygaszeniu produkcji hydrauliki siłowej w Zabrzu.

Jak pisaliśmy na łamach Dziennika Zachodniego, to efekt fatalnej sytuacji branży górniczej w Polsce. Ministerstwo Aktywów Państwowych niedawno poinformowało o prawie czterech miliardach złotych straty, jaką górnictwo węgla kamiennego wygenerowało od początku stycznia do końca listopada 2020 roku.

- Trudna sytuacja ekonomiczna krajowych spółek wydobywczych, wraz ze znaczącym spadkiem zapotrzebowania ze strony polskiego sektora energetycznego na węgiel, wpłynęła w istotny sposób na rewizję planów w zakresie inwestycji i remontów w kopalniach. Porozumienie strony rządowej ze stroną społeczną zawarte we wrześniu 2020 roku, zawierające harmonogram wygaszania kopalń węgla energetycznego w Polsce, pogłębi trwałe zmniejszanie poziomu inwestycji w maszyny i urządzenia górnicze, w tym hydraulikę siłową - czytamy w komunikacie Famur S.A.

Famur zwalnia pracowników. Pozostali dostaną pracę... 222 kilometry dalej

Jak potwierdziliśmy, chodzi o całkowite zlikwidowanie zakładu w Zabrzu.

- Oddział w Zabrzu zatrudnia 125 osób. 54 osoby zostaną zwolnione w ramach zwolnień grupowych i otrzymają gwarantowane prawem odprawy, a 67 osób zostanie przeniesionych i znajdzie zatrudnienie w wydziale zamiejscowym - odpowiada Famur S.A. na pytania DZ.

Chodzi o fabrykę w małopolskich Gorlicach. 222 kilometry od Zabrza. Tam również zostanie przeniesiona część produkcji z likwidowanego zakładu. Spółka nazywa to „optymalizacją mocy produkcyjnej”.

Famur to największy producent maszyn dla górnictwa

Grupa Famur jest czołowym producentem maszyn dla górnictwa w Europie Środkowo-Wschodniej. Zatrudnia około trzech tysięcy pracowników, w tym 400 inżynierów i projektantów, którzy pracują w sześciu zakładach produkcyjnych. Największym akcjonariuszem spółki jest rodzima TDJ.