W tej sprawie splata się ze sobą wiele wątków. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie włamania do kaplicy przy ul. Rolnika. Szczegóły znajdziecie tutaj: Ktoś okradł i podpalił kapliczkę przy ul. Rolnika.
Jako potencjalnego sprawcę tego czynu wytypowano 34-letniego mężczyznę, który w listopadzie 2012 roku pobił proboszcza parafii św. Franciszka. Czytajcie: Pobił księdza, bo nie dostał aktu apostazji.
Podczas przesłuchania i przeszukania jego mieszkania okazało się, że to nie on odpowiada za włamanie przy ul. Rolnika. W jego mieszkaniu odnaleziono jednak figurkę Matki Boskiej pochodzącą z zupełnie innej kradzieży.
Chodzi o sprawę z kwietnia 2012 roku, kiedy nieznany sprawca ściął drewniany krzyż i okradł przydrożną kapliczkę na ul. Cmentarnej. Wówczas nie udało się znaleźć winnego i postępowanie umorzono.
Nieoczekiwanie nieuchwytnym do tej pory sprawcą okazał się właśnie 34-latek podejrzany o inne włamanie. Zatrzymano go wczoraj.
W rozmowie z policjantami przyznał się do winy. Mężczyzna wyjaśnił, że walczy z symbolami religijnymi. Przyznał, że w kwietniu ubiegłego roku ściął drewniany krzyż i włamał się do kapliczki, z której ukradł figurkę Matki Boskiej.
Odnaleziona figurka wkrótce wróci do opiekującej się kaplicą parafii św. Ducha. Nie wiadomo natomiast co stało się z krzyżem.
Mężczyzna przyznał, że ściął go i chciał wyrzucić na wysypisku śmieci. Pomysł ten jednak zarzucił, gdyż, jak wyjaśnia, krzyż za bardzo mu ciążył i nabawił się przez to urazu kręgosłupa. Porzucił więc skradzione mienie.
34-latek usłyszał już zarzuty. Grozi mu do 5 lat. W najbliższym czasie stanie również przed sądem w związku z pobiciem księdza.
Sprawca lub sprawcy włamania do kaplicy przy ul. Rolnika nie zostali jeszcze złapani.
Prezydent Andrzej Duda zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?