Szansę na zdobycie bramki otwarcia w pierwszej minucie miał Aleksandr Bushkov. Białorusin nie wykorzystał co prawda rzutu karnego, ale za moment zrehabilitował się i NMC Powen Zabrze na trudnym mieleckim terenie prowadziło 1:0. Dobra passa zabrzan trwała i za sprawą trafienia Witalija Nata podopieczni Bogdana Zajączkowskiego nie pozwolili Stali odbić się od zera, prowadząc czterema bramkami. Pierwszy celny rzut w szeregach gospodarzy oddał w 7. minucie Grzegorz Sobut. W następnych minutach walka trwała bramka za bramkę, dzięki czemu przyjezdni utrzymywali dwu-trzybramkową przewagę. Piętą achillesową gości okazały się rzuty karne, jednego nie wykorzystał Nat, kolejnego Mokrzki, a mielczanie złapali wiatr w żagle. Na dziesięć minut przed przerwą po udanej próbie Marka Szpery obie ekipy remisowały po 7. W końcówce swoje wysiłki zdwoił zwłaszcza „Witek”. Ukrainiec w całym spotkaniu zdobył aż 9 bramek. Jego starania nie pomogły jednak zabrzanom w odbudowaniu znacznej przewagi. Podopieczni Ryszarda Skutnika zaliczyli trzy trafienia pod rząd tym samym na kilka sekund przed gwizdkiem sędziów na tablicy widniał wynik 15:13 na korzyść mieleckiej siódemki. Ostatnia bramka pierwszej połowy padła łupem NMC Powen Zabrze, dzięki czemu zeszli oni ze stratą zaledwie jednego oczka i ogromnymi szansami na sukces w Mielcu.
Wynik drugiej partii otworzył Paweł Wilk, a Stal prowadziła 16:14. Między innymi za sprawą świetnie dysponowanego w sobotę Nata przyjezdni rychło doprowadzili do remisu. W 37. minucie w szeregach NMC Powen Zabrze przydarzył się przestój. Bramki autorstwa Pawła Albina, Rafała Glińskiego i Pawła Gawęckiego doprowadziły do stanu 20:17 dla lokalnej drużyny. Gra jeden za jeden nie działała na korzyść ekipy Bogdana Zajączkowskiego. W 47. minucie zabrzańskiego bramkarza pokonał Adam Babicz i mielczanie mieli już cztery bramki przewagi. Przez następne pięć minut zmobilizowani maksymalnie zabrzanie zdołali stopić dystans do rywali do jednej bramki, a do końca spotkania pozostało aż osiem minut. W 56. minucie na tablicy widniał wynik 30:29 na korzyść gospodarzy. Dopiero trzy minuty później do wyrównania doprowadził Łukasz Stodtko. W ostatnich sekundach sędziowie podyktowali rzut karny dla Stali Mielec. Okazję na bramkę przekuł Gliński, dając mielczanom zwycięstwo i cenne dwa punkty.
Stal Mielec - NMC Powen Zabrze 31:30 (15:14)
Stal Mielec: Wolański, Kiepulski - Wilk 4, Albin 3, Janyst, Sobut 5, Jędrzejewski, Szpera 6, Babicz 2, Kubisztal, Gawęcki 5, Gliński 3, Chodara 3.
NMC Powen Zabrze: Kicki, Winkler - Mogielnicki, Niedośpiał 1, Lasoń, Szolc, Stodtko 6, Marhun, Mokrzki 2, Bushkov 5, Kulak 5, Kandora 2, Nat 9, Droździk.
Kary:
Stal Mielec: 12 minut
NMC Powen Zabrze: 18 minut
Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?