Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skandal w Zabrzańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej

Joanna Heler
Zabrzańska Spółdzielnia Mieszkaniowa nie pozwala uczestniczyć kandydatom do Rady Nadzorczej w kolejnych częściach walnego zgromadzenia. Wstępu bronią spółdzielcom ochroniarze oraz pracownicy ZSM.

To despotyczne rządy jak na Białorusi, tyle że w wydaniu zabrzańskim - kwitują lokatorzy Zabrzańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Trwają właśnie kolejne części walnego zgromadzenia członków ZSM. Ochroniarze nie wpuszczają na nie kandydatów na członków Rady Nadzorczej. Dodajmy - niektórych. W spotkaniach uczestniczą "swoi ludzie" - również kandydujący do tego gremium, ale już w nim zasiadający.

- Nie wpuszczono mnie na spotkanie odbywające się na Helence - mówi Marek Kabaj.

- Jako mieszkaniec Centrum chciałem uczestniczyć w nim bez prawa głosu. Zależało mi, by przedstawić się ludziom, którzy mnie nie znają. Pracownica spółdzielni rozpoznała mnie i oświadczyła, że nie mam prawa wstępu. Za nią stali ochroniarze. Nie będę się bił z bramkarzami, odszedłem.

Marek Kabaj nie został też wpuszczony na wtorkowe zebranie na os. Kopernika. Chciał w nim uczestniczyć na tej samej zasadzie, bez czynnego prawa wyborczego. Usłyszał, że jeśli wejdzie, to będzie miał zakaz wstępu na pozostałe zebrania.

Drzwi pokazano też Jerzemu Glabiszowi. Dla niego to nie pierwszyzna.

- Tak to jest gdy się zadaje niewygodne pytania. A ja ze spółdzielnią wygrałem w Sądzie Najwyższym, gdy bezprawnie wykluczono mnie z grona spółdzielców - mówi.

Mieszkańcy są zbulwersowani remontem elewacji ich domu

Skąd ten opór władz ZSM? Jej lokatorzy od lat cenzurują działania władz i chcą patrzyć im na ręce. Kwestionują mało przejrzyste i niezrozumiałe zasady rozliczania kosztów ciepła, wody i eksploatacji budynków.

Borys Budka dodaje, że jego zdaniem kwestią legalności wyborów będzie musiał zająć się sąd i organa ścigania.

- Spółdzielnia łamie "Prawo spółdzielcze". Chodzi o niedopuszczenie do przedstawienia się kandydatów do rady nadzorczej na poszczególnych częściach walnego zgromadzenia, uniemożliwienie skorzystania z zagwarantowanej ustawą pomocy prawnej, niezamieszczenie w porządku obrad projektów uchwał zgłoszonych przez członków, weryfikację przez pracowników kandydatów do rady nadzorczej i niedopuszczenie do wyborów niektórych osób - wylicza Budka. - Można się zastanawiać, jak daleko mogą się posunąć obecne władze ZSM w naruszaniu prawa.

Nasz Czytelnik wygrał sprawę z Zabrzańską Spółdzielnią Mieszkaniową

Teresa Krzysztof, rzeczniczka ZSM pytana o to co się dzieje na zebraniach wysłała odpowiedź: "ZSM jest w trakcie Walnego Zgromadzenia. Redakcję zapraszamy do rozmowy po zakończeniu jego obrad tj. po 2 kwietnia. Natomiast naszych członków za Państwa pośrednictwem, zapraszamy do wzięcia udziału w obradach i merytorycznej dyskusji w najistotniejszych dla Spółdzielni sprawach."

Jak zmusić ZSM do przestrzegania prawa? Komentujcie!

ZAMÓW NEWSLETTER "ZABRZE I ŚLĄSK"

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto