"Dobrze nadziane. Pączkarnia tradycyjna” - to nowe, smakowite miejsce na kulinarnej mapie Zabrza. Pączkarnią zarządza Sebastian Kwiatkowski. Właścicielami marki i głównymi technologami są bracia Łukasz i Michał Batog, którzy pochodzą z cukierniczej rodziny, a swój pierwszy lokal otworzyli w Sosnowcu. Potem rozszerzyli działalność o Bielsko - Białą, a w planach mają też Rybnik. Wspólnie z Sebastianem Kwiatkowski postanowili sprzedawać pączki także w Zabrzu.
- W Polsce, a w szczególności na Śląsku mamy teraz modę na pączki, dlatego postanowiliśmy się w tym kierunku rozwijać - mówi Sebastian Kwiatkowski. - Akurat tuż obok naszej pączkarni na Wolności znajduję się jeszcze inny lokal z pączkami. My się jednak konkurencji nie boimy, mamy lepszy, produkt i lepsze ceny - dodaje Kwiatkowski. Siłą Pączkarni Tradycyjnej jest elastyczność. Właściciele potrafią dopasować sie do potrzeb klientów. W swojej ofercie mają ponad 40 różnych smaków. Robią swoje wypieki z pasją i sercem. Co więcej, zapewniają, że ich pączki... wcale nie tuczą i są zrobione z naturalnych składników.
- Postawiliśmy na przejrzystość. Budujemy stronę, na której będziemy można przeczytać o jakości tłuszczów używanych do smażenia pączków. To są pączki fit - przekonuje Łukasz Batog.
Bracia Batog początkowo nie planowali kariery w cukiernictwie. Są pokoleniem, które miało przerwać rodzinną tradycję piekarniczą. Mimo prób w innych branżach ostatecznie przejęli rodzinną piekarnię.
- Wpadliśmy na pomysł robienia pączków w naszej piekarni. Sprzedawały się fantastycznie, dlatego zdecydowaliśmy się skupić właśnie na tych przysmakach -wyjaśnia Michał Batog.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?