PILNE: Prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie Krzysztofa Lewandowskiego, wiceprezydenta Zabrza

To zupełnie odwrotnie niż Centralne Biuro Antykorupcyjne, które stało na stanowisku, że Lewandowski złamał ustawę antykorupcyjną prowadząc działalność gospodarczą poprzez zarządzanie nieruchomościami w Katowicach i Oświęcimiu. Lewandowski twierdził, że jest niewinny, bo z chwilą objęcia fotela wiceprezydenta Zabrza, zrezygnował z prowadzenia biura nieruchomości. Wszystkie sprawy związane z tą działalnością przekazał formalnie swojemu ojcu.

Przypomnijmy, że w czerwcu 2011 roku agenci CBA zakończyli swoje śledztwo i domagali się jego zwolnienia. Małgorzata Mańka-Szulik przekonana o niewinności swojego zastępcy 30 czerwca ubiegłego roku zastosowała się do wezwania CBA. Prawnicy urzędowi też uznali, że Lewandowski jest niewinny. Mańka-Szulik odwołała go, aby nie komplikować sprawy. Tydzień później ponownie powołała go na stanowisko swojego pierwszego zastępcy.

CBA jednak skierowało sprawę do prokuratury. Ta umorzyła właśnie postępowanie.

Śledczy początkowo postawli Lewandowskiemu pięć zarzutów poświadczania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych za lata 2006-2008. Groziły mu trzy lata więzienia. Zebrany przez CBA materiał dowody okazał się jednak niewystarczający. Lewandowski nie złamał ustawy antykorupcyjnej i nie zatajał w oświadczeniach majątkowych zysków z rzekomo prowadzonej działalności gospodarczej.

- Cieszę się, że prokuratura uznała moją argumentację i argumentację mojego adwokata - mówi Krzysztof Lewandowski. - Jestem wdzięczny pani prezydent, która poddała moją sprawę ocenie urzędowych prawników i pozwoliła mi normalnie pracować do czasu wyjaśnienia tej sprawy, kierując się zasadą domniemania niewinności - zaznacza Lewandowski.