Leski jarmark zorganizowano z prawdziwym rozmachem. Pojawiło się tu wielu lokalnych wytwórców, u których można było kupić produkty domowej roboty, smakołyki na świąteczny stół, jak również prezenty pod choinkę. Na stoisku Nadleśnictwa Lesko można było wziąć udział w konkursie, w którym nagrodami były gałązki jemioły oraz ptasie kule, z których mocno ucieszą się nasi mniejsi bracia.
Przygotowano też program artystyczny dla całych rodzin. Jego autorem był Teatr Jednej Miny z Krakowa oraz Zespół Wokalno-Muzyczny Bieszczadzkiego Domu Kultury. Dla najmłodszych zaplanowano spotkanie z ekipą Św. Mikołaja pod nazwą „Kierunek: Biegun!”, podczas którego odbyły się animacje, konkursy, rozdawanie prezentów, a także wspólne parzenie świątecznej herbaty dla dzieci. Nie zabrakło figi w wykonaniu elfów i postaci na szczudłach.
W czasie jarmarku coroczne życzenia złożył burmistrz miasta i gminy Lesko Adam Snarski i symboliczne podzielił się z mieszkańcami opłatkiem.
Podczas jarmarku można było wspomóc zbiórkę pieniędzy na zakup dla Iwony Kuzio protezy, oraz na jej leczenie i rehabilitację.
Iwona od dzieciństwa choruje na cukrzycę. W czasie choroby pojawiły się problemy z nerkami, czego skutkiem były dializy. Mimo to Iwona nie poddawała się.
– Do tej pory świetnie dawałam sobie radę i przy pomocy najbliższych mogłam żyć całkiem normalnie, do momentu tego feralnego dnia, kiedy sepsa zaatakowała mój organizm w skutek czego straciłam prawą nogę. Tu zatrzymała się wszelka możliwość normalnego funkcjonowania, takiego jak praca czy zwykłe czynności dnia codziennego – wyznaje kobieta. – Ta pomoc to droga do mojej normalności, która wiąże się z wysokimi kosztami protezy wstępnej i ostatecznej, jak i specjalistycznej rehabilitacji, kosztów leczenia i wszystkiego, co tego tematu dotyczy. Z góry dziękuję wszystkim, którzy znaleźli chwilę żeby poznać moją historię i okazać dobre serce.
Iwonę Kuzio można wesprzeć na stronie zrzutka pl: https://zrzutka.pl/2r59em
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
