40 mln zł unijnej dotacji, by uruchomić sztolnię dziedziczną

Sztandarowy turystyczny projekt naszego miasta "Europejski Ośrodek Kultury Technicznej i Turystyki Przemysłowej", który ma połączyć Główną Kluczową Sztolnię Dziedziczną i skansen górniczy Królowa Luiza w jeden produkt turystyczny, trafił na listę tzw. projektów kluczowych Ministerstwa Rozwoju Regionalnego 31 lipca 2008 r. Pieniędzy miasto jednak nadal nie dostało. Bartłomiej Szewczyk, naczelnik Wydziału Strategii i Rozwoju Miasta mówi, że wstępnie są one przyznane.

- Nadal brakuje akceptacji Komisji Europejskiej dla ministerialnego rozporządzenia w sprawie pomocy publicznej. Zostało ono przygotowane pod koniec ubiegłego roku i przekazane do Komisji Europejskiej. Tam utknęło. Pomoc publiczna, aby mogła być przyznana, musi mieć umocowanie prawne - tłumaczy Szewczyk. - Będziemy mieć pieniądze wtedy, kiedy Komisja to rozporządzenie notyfikuje (czyli sprawdzi i zweryfikuje, czy pomoc publiczna jest konieczna - przyp. red.) - dodaje.

Kiedy można się spodziewać akceptacji i zgody Komisji Europejskiej? Zdaniem Bartłomieja Szewczyka jest szansa, że pod koniec lipca dokument zostanie podpisany w Brukseli. A prace związane z udrażnianiem sztolni mogłyby się rozpocząć nawet we wrześniu.

Już teraz jednak wiadomo, że szanse na podziemne zwiedzanie Zabrza w 2012 roku maleją. Jeśli Bruksela będzie zwlekała z akceptacją dokumentów, to zabrzańscy urzędnicy i robotnicy nie zdążą przygotować zaplanowanych w projekcie atrakcji turystycznych.

- Cały czas czekamy na decyzję Komisji Europejskiej, więc przesuwa nam się termin rozpoczęcia prac. Termin ich ukończenia w 2012 roku, biorąc pod uwagę, że jest to ogromne przedsięwzięcie, jest mało realny - przyznaje urzędnik. Przypomnijmy, że dotychczas udało się udrożnić szyb Carnall na terenie skansenu Królowa Luiza na głębokości około 35 m. Pod szybem będzie się znajdowało jedno z trzech wejść do wielkich, podziemnych atrakcji sztolni dziedzicznej. Dwa pozostałe wejścia będą u zbiegu ulic Karola Miarki i Jagiellońskiej oraz przy ul. Sienkiewicza.

Jeśli projekt "Europejski Ośrodek Kultury Technicznej i Turystyki Przemysłowej" uda się zrealizować, turyści będą się przedzierać przez kopalniane korytarze, jeździć kolejką, pływać łódką, oglądać podziemne ekspozycje, a także zwiedzać interaktywną Dolinę Węgla. Zasadniczą częścią projektu jest jednak udrożnienie sztolni dziedzicznej. Dla zwiedzających zostanie przygotowany podziemny odcinek o długości 2,5 km.

Wszystkie trasy zostaną dostosowane do wieku i możliwości fizycznych turystów. Inwestycja ma kosztować ponad 69 mln zł, z czego 41,5 mln zł miasto ma otrzymać właśnie z Unii Europejskiej. Zaś 2 mln zł dołożył samorząd województwa śląskiego, który jest partnerem Zabrza w tym przedsięwzięciu. Pozostałych pieniędzy urzędnicy będą szukać między innymi w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.