Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowa atrakcja turystyczna na Śląsku! Naziemną strefę Carnall Sztolni Królowa Luiza w Zabrzu można już zwiedzać

Katarzyna Kapusta-Gruchlik
Katarzyna Kapusta-Gruchlik
Strefa Carnall - nazwana tak od charakterystycznego szybu górującego nad całością, będącego częścią historycznej Kopalni Królowa Luiza. To zespół zabytkowych, powierzchniowych zabudowań kopalnianych z przełomu XIX i XX wieku, należących do kompleksu Sztolni Królowa Luiza w Zabrzu. Te poprzemysłowe budynki były rewitalizowane na przestrzeni minionych lat, a część z nich stopniowo oddawana do użytku. W piątek 2 lipca miejsce to zostało udostępnione zwiedzającym.

Wyjątkowa i niepowtarzalna strefa Carnall w naziemnej części Sztolni Królowa Luiza w Zabrzu, właśnie została udostępniona zwiedzającym. To symboliczne zakończenia kilkunastu lat prac rewitalizacyjnych prowadzonych w kompleksie Sztolnia Królowa Luiza i Kopalni Guido. W tym czasie wykorzystano 330 milionów złotych - głównie środków unijnych, oddano 10 km podziemnych tras turystycznych i ponad 30 obiektów w 6 lokalizacjach w Zabrzu. W tym czasie w Sztolni oddano do użytku, najdłuższą w Europie podziemną trasę wodną. Teraz za ponad 25 milionów złotych zrealizowano ostatni etap prac w strefie Carnall.

Strefa Carnall, nazwana tak od charakterystycznego szybu górującego nad całością, będącego częścią historycznej Kopalni Królowa Luiza, to zespół zabytkowych, powierzchniowych zabudowań kopalnianych z przełomu XIX i XX wieku. Budynki w tej części na przestrzeni lat były stopniowo remontowane i oddawane do użytku. Teraz, ostatni i jednocześnie największy etap prac został zrealizowany, jako część dofinansowania ze środków UE w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko projektu "Rewitalizacja i udostępnienie poprzemysłowego Dziedzictwa Górnego Śląska". Dzięki temu zwiedzający mogą zobaczyć nieudostępniane do tej pory obiekty m.in. maszynownię szybu Prinz Schonaich, w którym zlokalizowana została unikatowa wystawa poświęcona ratownictwu górniczemu i zagrożeniom w kopalniach. Dawny warsztat elektryczny zmienił się w pokazową łaźnię i miejsce do przeprowadzania konserwacji cennego wyposażenia muzeum. Dodatkową atrakcją, a zarazem kolejnym unikatem w skali Europy jest wyremontowana parowa maszyna wyciągowa szybu Carnall, czynna niezmiennie od 1915 roku.

- To jest zespół zabytkowych budynków i obiektów, które pozostały po Kopalni Królowa Luiza, która kiedyś w tym miejscu funkcjonowała. W XIX wieku kopalnia była jednym z najnowocześniejszych i najbardziej innowacyjnych zakładów przemysłowych w Europie - mówi Bartłomiej Szewczyk, dyrektor Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu i dodaje. - To tutaj powstawała myśl techniczna, która potem szła do Europy, to tutaj kształtowały się trendy w europejskim górnictwie węglowym. Zachowanie pamięci o tym miejscu i o tym, co kiedyś tutaj się działo, jest jednym z naszych obowiązków, jako Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu i to staramy się właśnie robić.

Cały budżet projektu stanowiła kwota przekraczającej 115 mln złotych (w tym zabrzańska część – około 81 mln), który obok zabudowań strefy Carnall, objął m.in. remont gmachu naukowego Muzeum oraz utworzenie w sąsiednim Chorzowie Muzeum Hutnictwa.

- 20 lat temu to Towarzystwo Miłośników Zabrza, zwróciło uwagę na przestrzeń postindustrialną w Zabrzu. To ci śmiałkowie marzyli o wycieczkach pod ziemią, żeby maszyna parowa przypominała ten czas z przełomu XIX i XX wieku. Dziś to wszystko stało się faktycznym udziałem naszego miasta - mówi Małgorzata Mańka -Szulik, prezydent Zabrza.

- Kiedy mówiliśmy o turystyce w przestrzeni postindustrialnej, górnicy łapali się za głowy, sceptycy pukali się po głowach. Dziś widzimy w całej tej przestrzeni, że króluje historia, turystyka i rekreacja. Jako gospodarz, jestem bardzo szczęśliwa. Dlatego dziękuję wszystkim, którzy przyłożyli cegiełkę do tego projektu - dodaje pani prezydent.

Zakończone prace konserwatorskie i remontowo-budowlane pozwoliły na stworzenie spójnego, unikatowego na skalę europejską zespołu poprzemysłowego, w którym każdy budynek ma swoją historię, a razem tworzą wyjątkową strefę kultury i chilloutu. Zwiedzający znają już dobrze zabytkową łaźnię łańcuszkową - najbardziej charakterystyczny obok samego szybu Carnall budynek w strefie naziemnej Sztolni. Dotychczas zwiedzający mogli oglądać także budynek dawnej kompresowni z wystawą "Niezwykła historia" - poświęcony losom Kopalni Królowa Luiza czy rozdzielni prądu 6kV z wystawą o historii elektryfikacji kopalń. Od jakiegoś czasu były już także otwarte dawna akumulatorownia z eksponatami z zakresu oświetlenia górniczego oraz taras widokowy na wieży wyciągowej szybu Carnall.

Każdy zwiedzający, bez względu na wiek, znajdzie tutaj coś dla siebie. Oprócz obiektów, które zostały udostępnione zwiedzającym, muzeum wprowadziło także grę terenową "Misja ratownicza", przygotowaną specjalnie dla najmłodszych.

Nowa atrakcja turystyczna na Śląsku! Naziemną strefę Carnall...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto