- Wybraliśmy miejsca, które są najbardziej klimatyczne. Ruiny teatru znakomicie oddają charakter powojennych czasów i historii młodego Pszoniaka. Natomiast lofty, to niezwykle harmonijne połączenie tradycji z nowoczesnością. Idealna konstrukcja, jeżeli chodzi o tło dla jazzowych wstawek, które chcemy nagrać - mówi Krzysztof Korwin Piotrowski, reżyser filmu „Z Gliwic do Paryża. Wojtek Pszoniak".
Muzyczne sekwencje do filmu wykonuje Marek Bałata, jeden z najbardziej znanych polskich wokalistów jazzowych. Jak twierdzi Piotrowski, to najlepszy wybór, jeżeli chodzi o wykonanie utworów muzycznych do naszego dokumentalnego obrazu. - Marek Bałata to świetny artysta. Byłem na kilku jego koncertach i muszę przyznać, że twórczość tego wokalisty zachwyca. Podziwiam go i na szczęście on z radością przystał na propozycję występu w moim filmie - cieszy się reżyser.
Sam wokalista przyznaje, że zgodził się użyczyć swojego głosu, bo Wojciech Pszoniak, to dla niego wielka postać artystyczna, na której wzorował się w młodości i okresie dojrzewania.
Poza ujęciami, które zostały wykonane w Gliwicach realizatorów filmu czeka jeszcze dużo pracy. - Dzisiaj w nocy wróciliśmy z Warszawy. Nagraliśmy tam wstawki m.in. z Andrzejem Sewerynem. Teraz jesteśmy w Gliwicach a później będziemy podążać dalej drogą losów Pszoniaka - dodaje Korwin Piotrowski.
Reżyser przyznaje, że podczas kręcenia filmu ciągle dowiaduje się ciekawostek o życiu swojego bohatera. - Wczoraj usłyszałem, że Pszoniak w młodości był ministrantem. W mojej głowie od razu zrodził się pomysł, żeby wykorzystać ten motyw w filmie. Na jednej ze scen młody artysta w stroju ministranckim i osnowie światła przejdzie przez kościół. A w tle tego wszystkiego usłyszymy niezwykłą muzykę Michała Lorenca - zapowiada Korwin Piotrowski.
Film dokumentalny „ Z Gliwic do Paryża - Wojtek Pszoniak" to opowieść o życiu i artystycznej drodze aktora. Premiera filmu planowana jest na koniec tego roku.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?