Kłęby dymu wydobywały się z mieszkania przy św. Wawrzyńca w niedzielę po godz. 20. Sąsiedzi zaalarmowali policję.
Mundurowi weszli do zadymionego lokalu. Okazało się, że 52-letnia lokatorka paliła w piecu najróżniejsze rzeczy, w tym stare szmaty - stąd duże zadymienie.
Zadymiła mieszkanie w Zabrzu. Trafiła do szpitala psychiatrycznego
Na tym jednak nie koniec. Policjanci nie potrafili nawiązać kontaktu z kobietą. Wezwali ratowników medycznych, którzy stwierdzili, że konieczne jest przewiezienie jej do szpitala psychiatrycznego.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?