Nie ma już nadziei na to, że w budynku po dawnym szpitalu przy ul. Wyciska kiedykolwiek powstanie placówka medyczna. Śląski Uniwersytet Medyczny, który dawną lecznice otrzymał od miasta w 2005 roku jako darowiznę, może ją teraz sprzedać. Radni przychylili się bowiem do wniosku prezydent Zabrza Małgorzaty Mańki-Szulik. Tym samym wyrazili zgodę na to, aby uczelnia obiekt sprzedała.
Prof. Przemysław Jałowiecki, prorektor ŚUM w Katowicach zapewnia, że uczelnia chce budynek sprzedać, aby mieć pieniądze na remont i rozbudowę kampusu w Rokitnicy.
- Chcemy skorzystać z programu unijnego, który daje szansę na rewitalizację obiektów - mówi prof. Jałowiecki. - Napisaliśmy dwa wnioski. Jeden dotyczył Rokitnicy, a drugi budynku na Wyciska, jednak okazało się, że na konkurs można złożyć tylko jeden wniosek. Poza tym, aby otrzymać 30 milionów zł na rewitalizację musimy mieć ok. 5 milionów wkładu własnego - tłumaczy prof. Przemysław Jałowiecki.
I właśnie sprzedając budynek po dawnym szpitalu, ŚUM chce pozyskać potrzebne pieniądze. Prorektor zapewnia, że pieniądze zostana dobrze wydane.
- Chcemy pomóc uczelni, która się w mieście rozwija, która ma swoją kolebkę w Zabrzu - tłumaczyła podczas poniedziałkowej sesji prezydent Małgorzata Mańka-Szulik. - Miasto wspiera wszystkie uczelnie i robi to z myślą o przyszłych studentach - podkreśla.
Radnych opozycji to jednak nie przekonało. Zdaniem Przemysława Juroszka z Platformy Obywatelskiej miasto nie ma podstaw do tego, aby wierzyć, że władze ŚUM rzeczywiście zrobią tak, jak obiecują.
- Zaufaliśmy już kiedyś uczelni, kiedy obiecywano nam, że jednak w budynku dawnego szpitala zostanie uruchomiona działalność medyczna. Inne uczelnie, jak np. Politechnika Śląska swoich zobowiązań dotrzymują - przypomniał radny Przemysław Juroszek.
Borys Budka, radny PO, ubolewa, że prezydent miasta oraz wspierający ją radni nie skorzystali z sugestii opozycji, by zabezpieczyć interesy Zabrza przy okazji wyrażenia zgody na sprzedaż przez Śląski Uniwersytet Medyczny budynku dawnego szpitala przy ul. Wyciska.
- Co więcej, przez blisko 6 lat, pomimo apeli i wezwań rady, pani prezydent nie potrafiła odzyskać budynku, który stał pusty, niszczał i tracił na wartości. Uniwersytet, w zamian za niespełnienie dawanych miastu kolejnych obietnic, że w budynku na Wyciska będzie prowadzona działalność medyczna, dostał od pani prezydent prezent, z którego nawet nie musi się rozliczyć - uważa radny Borys Budka.
Jego zdaniem ta decyzja może spowodować, że zamiast szpitala, mieszkańcy Zaborza otrzymają kolejny market, stację benzynową lub myjnię. Miasto bowiem w żaden sposób nie zabezpieczyło się na wypadek, gdyby ŚUM zmienił zdanie.
Co powino się stać z dawnym szpitalem przy ul. Wyciska? Potrzebujemy w tym miejscu szpitala, czy może market albo inny punkt usługowy będzie lepszym pomysłem? Komentujcie!
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?