35-latek trafił na trzy miesiące do aresztu za… kebaba
Do tego dość niezwykłego zdarzenia doszło w ubiegły czwartek w Zabrzu. 35-letni mieszkaniec Zandki zamówił dwa kebaby z dostawą do domu. Gdy dostawca zapukał do jego mieszkania z zamówionym jedzeniem, mężczyzna nie dość, że nie chciał zapłacić, to jeszcze zagroził mu nożem.
- Powodem jego zachowania miało być rzekome opóźnienie w dostarczeniu zamawianego towaru. Jak się potem okazało, 35-latek groził również przez telefon osobie, u której składał zamówienie – poinformowali zabrzańscy policjanci.
Kilka dni po tym zdarzeniu nerwowy amator kebaba został zatrzymany przez policjantów. Jak się okazało zaledwie kilka tygodni wcześniej opuścił zakład karny, gdzie trafił za kradzież. Teraz znów usłyszał zarzut i ponownie trafił za kratki. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
- Grozi mu o wiele surowsza kara, gdyż przestępstwa dopuścił się w warunkach recydyw - podkreślają funkcjonariusze zabrzańskiej komendy.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?