Do dyżurnego Komisariatu IV Policji w Zabrzu wpłynęło zgłoszenie o włamaniu się na konto bankowe. Policjanci dowiedzieli się od zgłaszającej, że dzień wcześniej najprawdopodobniej zagubiła kartę bankomatową i już po kilku godzinach zaczęła otrzymywać informacje z banku o dokonywanych płatnościach jej kartą.
- Kiedy sprawca przywłaszczenia kolejny raz użył karty, informację o tym otrzymała pokrzywdzona. Kobieta szybko poszła na miejsce, gdzie użyto jej karty i wezwał policjantów - mówi mł. asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy policjantów z Zabrza.
Na miejscu zatrzymano 42-latka, który wcześniej był notowany za przestępstwa przeciwko mieniu. Mężczyzna usłyszał już zarzut włamania się na konto przy użyciu znalezionej karty bankomatowej. Grozi mu za to do 10 lat pozbawienia wolności.
Przy tej okazji przypominamy, że jeśli znajdziemy telefon, portfel, lub inną rzecz, to nie możemy tych przedmiotów zostawić na własny użytek. Jeśli nie możemy zlokalizować właściciela, powinniśmy oddać znaleziska do biura rzeczy znalezionych. Poza tym zawsze w takiej sytuacji można zwyczajnie zgłosić się na policję.
Ta sama reguła dotyczy znalezienia pieniędzy czy innych środków płatniczych. Płacenie zbliżeniowo znalezioną kartą bankomatową traktowane jest jako przestępstwo kradzieży z włamaniem, za które grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Przyłożenie karty płatniczej do terminala skutkuje uzyskaniem dostępu do konta, i w tym momencie dochodzi do przełamania bariery elektroniczne przez osobę nieuprawnioną, skradzioną lub przywłaszczoną kartą płatniczą.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?