Do przerażającego odkrycia doszło w poniedziałek wieczorem, 11 stycznia, w rejonie parku obok Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu. Jeden z pracowników firmy ciepłowniczej, który miał wykonywać prace, zamiast awarii odkrył zwłoki mężczyzny. O wszystkim powiadomił natychmiast policję.
- Prawdopodobnie jest to bezdomny, który wszedł do kanału ciepłowniczego, aby się ogrzać i zmarł tam. Jest to jedna z hipotez, najbardziej prawdopodobna - mówi sierż. szt. Sebastian Bijok z Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu. Niemniej, jak podkreśla, funkcjonariusze ustalają jeszcze dokładne okoliczności śmierci i tożsamość denata.
Na miejscu wciąż pracują prokurator, policjanci i strażacy, którzy usiłują wydostać ciało mężczyzny. - Jest ono w bardzo trudno dostępnym miejscu i niewykluczone, że konieczne będzie rozkucie elementu konstrukcji - opowiada oficer prasowy zabrzańskiej komendy.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?