Macie czworo dzieci i chcieliście w styczniu wybrać się z nimi na koncert w Domu Muzyki i Tańca lub mecz w Miejskiem Ośrodku Sportu i Rekreacji korzystając z programu "Rodzina na 5+"? Musicie zmienić plany, jeśli nie chcecie zrujnować domowego budżetu.
Wciąż bowiem nie wiadomo, kiedy zacznie obowiązywać program gwarantujący zabrzańskim rodzinom, które mają troje dzieci i więcej, rodzinom zastępczym spokrewnionym i niespokrewnionym, a także podopiecznym placówek opiekuńczo-wychowawczych 50-proc. zniżki do miejskich placówek kultury i sportu.
Przypomnijmy: uchwałę o programie "Rodzina na 5+" radni przyjęli we wrześniu. Od 1 października rodziny miały wyrabiać specjalne karty uprawniające do korzystania z programu rabatowego, zaś od 1 stycznia 2012 roku ulgowe bilety miały już obowiązywać.
O programie pisaliśmy we wrześniu. Co wtedy mówili urzędnicy?
Niestety, jak sprawdziliśmy, zabrzański magistrat nie wydał jeszcze ani jednej karty! Co więcej, nie zrobi tego w tym roku, mimo że w uchwale jest jasno zapisane, że od 1 października rodzice lub opiekunowie mogą już wnioskować o jej wydanie. Łukasz Urbańczyk, radny PO, inicjator i pomysłodawca uchwały dotyczącej programu "Rodzina na 5+" nie kryje zaskoczenia.
- Wdrożeniem programu powinni się zająć urzędnicy. Nie wiem, dlaczego tego nie zrobili. Sprawdzę to i wyjaśnię tę sprawę, bo zależy mi, aby program działał - zapewnia Urbańczyk.
Marzena i Maciej Petelowie mają troje dzieci. Z niecierpliwością czekają momentu, kiedy program zacznie w Zabrzu obowiązywać.
- Na pewno wyrobimy sobie kartę - mówi Maciej Petela. - Dobrze byłoby, aby karta uprawniała do tańszych biletów w komunikacji miejskiej - podkreśla Petela.
Podobnie uważa Kazimierz Frączek, ojciec sześciorga dzieci w wieku od 9 do 22 lat. Wszystkie uczą się w szkole muzycznej i mają różne dodatkowe zajęcia. Na dojazdy dzieci pan Kazimierz wydaje miesięcznie 600-700 złotych!
- Uważam, że idea tego programu jest bardzo dobra. Zniżki powinny obowiązywać tam, gdzie będzie to oznaczało realną pomoc dla rodzin wielodzietnych - mówi Kazimierz Frączek.
- Nie potrzebuję zniżek do każdej pizzerii w mieście, każdej restauracji. Najbardziej wartościową pomocą będzie dofinansowanie komunikacji autobusowej i tramwajowej takim rodzinom - uważa Frączek.
Warto podkreślić, że karty zniżkowe dla rodzin wprowadziło już kilka polskich miast, m.in.: Kraków, Wrocław, Tychy, Gdańsk, Łowicz i Lublin. Magda Malinowska z Wydziału Kontaktów Społecznych zabrzańskiego magistratu mówi, że rodziny będą mogły wyrabiać karty od nowego roku, ponieważ teraz nie ma na to pieniędzy w budżecie.
- To nie jest niczyja zła wola. Musimy dokładnie policzyć, ile pieniędzy musimy dołożyć z budżetu miejskim placówkom, w których będą obowiązywały zniżki dla rodzin wielodzietnych - przekonuje Malinowska. W budżecie na przyszły rok zabezpieczono też ok. 20 tysięcy zł na wyrabianie kart uprawniających do zniżek.
Gdzie ze zniżką?
Karta dla rodzin wielodzietnych ma zapewnić 50-proc. zniżki do następujących miejskich instytucji:
Miejskiego Ogrodu Botanicznego, basenu przy pl. Krakowskim, Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Rodziny będą mogły również liczyć na o połowę tańsze bilety na imprezy własne organizowane w Muzeum Miejskim, Teatrze Nowym, Filharmonii Zabrzańskiej, Domu Muzyki i Tańca oraz Miejskim Ośrodku Kultury.
To oznacza, że na koncerty gwiazd w DMiT rodziny nadal będą musiały kupić bilety w takiej cenie, jaką propinuje organizator imprezy. Podobnie będzie z koncertami w MOK Guido. Jeśli z czasem do programu włączą się np. koaplnia Guido czy skansen Królowa Luiza, wówczas zabrzańskie rodziny również będą mogły korzystać tam z biletów ulgowych.
Jakie placówki i firmy powinny włączyć się do programu? Komentuj
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?