Dzięki zaangażowaniu i reakcji pary, która zareagowała na wołanie o pomoc, zatrzymany został groźny przestępca. Do zdarzenia doszło 12 kwietnia w centrum miasta. Z policyjnych ustaleń wynika, że mężczyzna niespodziewanie wciągnął w zarośla kobietę, która go mijała. Jej krzyki usłyszała para, która w tym czasie przejeżdżała tamtędy samochodem. Kierujący zawrócił i pobiegł za uciekającym sprawcą, a jego partnerka zadzwoniła na policje i zaopiekowała się pokrzywdzoną. Po krótkim pościgu Pan Michał Przydacz zatrzymał podejrzanego i przekazał policyjnym wywiadowcom. Dzięki jego reakcji, a także reakcji Pani Katarzyny Bielawskiej nie doszło do tragedii. Zabrzańscy policjanci osadzili mężczyznę w policyjnym areszcie. Zatrzymany usłyszał zarzut usiłowania zgwałcenia. Grozi mu kara do 12 lat więzienia, która może zostać zwiększona o połowę, gdyż działał w warunkach recydywy. Na wniosek zabrzańskiej prokuratury mężczyzna została tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Wczoraj po południu Komendant Miejski Policji w Zabrzu mł. insp. Marek Nowakowski spotkał się z Panem Michałem Przydaczem i Panią Katarzyną Bielawską. Szef zabrzańskich stróżów prawa podziękował za ich wzorową postawę. Widząc sytuację bez wahania zareagowali, zapobiegając być może tragedii. Ich postawa jest godna naśladowania. Jak podkreślił Pan Michał Przydacz, który na co dzień pracuje w gliwickim areszcie śledczym, to był po prostu odruch. Nie wyobraża sobie, że mógłby zachować się inaczej. Podczas spotkania komendant wręczył listy gratulacyjne z podziękowaniem za okazaną pomoc i zaangażowanie.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?