Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabrze: Niebezpieczne przejście tunelem przy ul. Damrota. Gdzie jeszcze? [SONDA + WIDEO]

Maria Olecha
Maria Olecha
Brudno, tynk odpada ze ścian, lampy świecą tylko częściowo, a podczas każdego większego deszczu woda leje się z sufitu. Tak wygląda przejście podziemne przy ul. Damrota, w centrum miasta.

Każdego dnia przechodzi tędy mnóstwo osób. Mieszkańcy idą do pracy, do domów, do kościoła, na zakupy, czy na tramwaj.

- W dzień to jeszcze pół biedy, bo i ludzi więcej, i człowiek mniej się boi. Ale wieczorami to czasem strach tędy przejść. I ten smród - skarży się pani Alina, która mieszka w budynku przy ul. Armii Krajowej.

Zabrzanka kilka razy dziennie przechodzi tym przejściem podziemnym. Jak podkreśla, wymaga ono remontu, a przede wszystkim wysprzątania.

- Widać, że to miejsce jest zaniedbane i brudne. Do tego często jest dewastowane - mówi nasza Czytelniczka.

Dariusz Dragon, który mieszka w bloku przy ul. Sobieskiego, również często korzysta z tego tunelu.

- Kiedy byłem radnym w poprzedniej kadencji, interweniowałem w sprawie tego tunelu. Wiem, że były plany, aby miasto przejęło lub wydzierżawiło to przejście od PKP, podobnie jak wydzierżawiło dworzec, jednak na razie nic się w tej sprawie nie zmieniło - opowiada Dariusz Dragon. Podkreśla, że w rejonie tunelu przydałaby się kamera miejskiego monitoringu.

- Wnioskowałem o to, ale ani w pierwszym, ani w drugim etapie ten obszar nie został uwzględniony. A przecież tutaj nie zawsze jest bezpiecznie - dodaje Dragon.

Jak się dowiedzieliśmy w zabrzańskim magistracie, przejście podziemne przy ul. Damrota należy do spółki PKP PLK, a zarządza nim Zakład Linii Kolejowych PKP w Gliwicach. Na remont tunelu spółka pieniędzy nie ma, bo jest w fazie restrukturyzacji.

Czy jest szansa na to, że miasto przejmie to przejście podziemne? Wiceprezydent Krzysztof Lewandowski, który przechodzi również tym tunelem, mówi, że takie rozwiązanie nie jest brane pod uwagę. Dlaczego?

- To wiązałoby się z koniecznością zapewnienia tam bezpieczeństwa. Natomiast sprawa poprawy estetyki tego miejsca to inna sprawa - zaznacza Lewandowski.

Jak twierdzi, miasto mogłoby zrobić tak, jak kilka lat temu: zakupić farby, którymi młodzież ze szkoły plastycznej w Kończycach pomalowałaby ściany przejścia.

- Możemy to powtórzyć. Porozmawiam z panią dyrektor szkoły na ten temat - obiecuje wiceprezydent Krzysztof Lewandowski.

Gdzie jeszcze jest niebezpiecznie w centrum? Jakie rozwiązania proponujecie?

ZAMÓW NEWSLETTER "ZABRZE I ŚLĄSK"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto