Zabrzu: Roczne dziecko poparzone kawą. Pod CH Platan lądował helikopter [ZDJĘCIA]
Do dramatycznego zdarzenia doszło w czwartek 19 stycznia, nad ranem w jednym z mieszkań przy ul. Powstańców w Zabrzu. Rodzic ustawił szklankę z gorącą kawą na krawędzi kuchennego blatu. Chłopczyk podszedł i ściągnął na siebie gorący napój. Ma poparzoną twarz, klatkę piersiową i ramiona.
Na miejsce szybko zostało wezwane pogotowie ratunkowe. Ratownicy stwierdzili, że chłopczyk ma poparzone ok. 30 proc. ciała. W takiej sytuacji zdecydowali o wezwaniu helikoptera LPR i przetransportowaniu go do szpitala droga lotniczą.
- Do zdarzenia doszło około godz. 7.20. Śmigłowiec przyleciał bardzo szybko. Według raportu ratowników, dziecko było przytomne, z własnym oddechem. Bardzo cierpiało - mówi Jerzy Wiśniewski, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.
Poparzone dziecko zostało przetransportowane do szpitala w Katowicach-Ligocie.
Śmigłowiec lądował na parkingu przed hipermarketem Platan w Zabrzu, czym wzbudził powszechne zdziwienie i zaskoczenie. Mieszkańcy i kierowcy, którzy przejeżdżali obok, robili zdjęcia, zastanawiając się nad przyczynami takiego widoku. Zdjęcia zostały opublikowane na Facebooku w serwisie "Zabrze dla każdego".
Akcja ratunkowa trwała około półtora godziny.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected]
DZ24 WIADOMOŚCI CZYTELNIKÓW I INTERNAUTÓW
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?