Jak informuje portal Zabrze112, poszkodowanym jest 14-letni chłopiec. Sierż. szt. Sebastian Bijok, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu, na razie nie ujawnia wieku, ani płci dziecka.
Jedno jest pewne: przy nasypach kolejowych w Mikulczycach było troje nieletnich. Jednego z nich zastano z urazem głowy i bez znaku życia. Policjanci z Komisariatu IV natychmiast przystąpili do reanimacji.
Dyżurny wezwał pogotowie, które przejęło reanimację, ale jednocześnie wezwano LPR. Kiedy wróciły funkcje życiowe, poszkodowanego przewieziono na parking przy sklepie i stamtąd zabrał go śmigłowiec.
Jak zaznaczył rzecznik zabrzańskiej policji, funkcje życiowe wróciły, ale świadomości poszkodowany nie odzyskał. W takim stanie został przetransportowany do szpitala.
Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
