Zabrze. 86-letni mieszkaniec stracił przeszło 20 tysięcy złotych. To kolejna ofiara oszustwa "na policjanta"

W ubiegły czwartek 1 września do dyżurnego komisariatu V policji w Zabrzu przy ulicy Krakowskiej 11 zgłosił się starszy mieszkaniec miasta, który został oszukany metodą "na policjanta". 86-latek opowiedział policjantowi o szczegółach zdarzenia. Z przekazanych przez niego informacji wynika, że najpierw na jego stacjonarny telefon zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Mężczyzna w rozmowie z seniorem miał go przekonać, że jako funkcjonariusz policji prowadzi sprawę w sprawie dostarczania fałszywych pieniędzy emerytom i rencistom i że również u niego prawdopodobnie znajdują się fałszywki. Po pewnym czasie oszust odwiedził 86-latka w jego mieszkaniu, celem rzekomego "sprawdzenia" prawdziwości banknotów.

- 86-latek pokazał oszustowi swoje oszczędności. "Policjant" sprawdził banknoty i oświadczył, że są fałszywe i trzeba je zabezpieczyć. W tym momencie w mieszkaniu zadzwonił ponownie telefon stacjonarny, a kiedy pokrzywdzony go odebrał, oszust wyszedł z mieszkania razem z pieniędzmi - informuje oficer prasowy komendanta miejskiego policji w Zabrzu Sebastian Bijok.

Pieniądze starszego zabrzanina trudno będzie odzyskać. Poszkodowany w wyniku oszustwa stracił 21 tysięcy złotych. Pomimo licznych akcji i komunikatów policji, uczulających zwłaszcza osoby starsze na coraz wymyślniejsze formy oszustwa, wciąż nie brakuje przypadków łatwowierności, która niestety skutkuje często utratą oszczędności całego życia. Policja apeluje o ostrożność w czasie rozmów telefonicznych z nieznajomymi, niepodawanie obcym szczegółów dotyczących swojego miejsca zamieszkania, stanu konta i innych informacji poufnych. Oszuści wykorzystają każdą taką informację na swoją korzyść. Kolejne odsłony oszustw "na policjanta", "na wnuczka", "na prokuratora", na "agenta tajnych służb" w pierwszej kolejności polegają na zdobyciu zaufania ofiar, dlatego tak ważne jest zachowanie czujności. Policjanci proszą również świadomych zagrożenia, by mieli na uwadze znajome sobie osoby starsze, samotne, swoich znajomych i sąsiadów, których mogą uchronić przed niebezpieczeństwem.