Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabrze: 50-latek stanął w obronie nastolatka... i został pobity

mat. policji
arc.
Mundurowi z I komisariatu prowadzą czynności w sprawie 17-letniego zabrzanina, który uderzył w twarz 50-letniego mężczyznę. Jak wynika z ustaleń mężczyzna stanął w obronie nastolatka, którego goniła grupka młodych osób. Jeden z awanturników, 17-latek, uderzył mężczyznę w twarz powodując u niego uraz oka.

Przykry finał miała interwencja podjęta przez 50-letniego mieszkańca ulicy Kobylińskiego wobec grupki osób, które głośno zachowywały się pod jego oknem. Przebywający wieczorem w swoim mieszkaniu mężczyzna usłyszał, że za oknem głośno zachowuje się grupka młodych osób.

Po wyjściu z mieszkania zauważył on, że grupka nastolatków goni innego młodego chłopaka, który schował się na klatce schodowej. Mężczyzna postanowił stanąć w jego obronie i powstrzymać ścigające go osoby. Wtedy z grupki wystąpił 17-latek i uderzył obrońcę pięścią w twarz. Po tym wydarzeniu grupa się rozeszła. Interweniujący mężczyzna w wyniku uderzenia doznał urazu oka.

Zgłosił się na policję, a mundurowi z komisariatu szybko skojarzyli, że sprawcą może być nastolatek, który w wyniku innej interwencji trafił na izbę wytrzeźwień. Podejrzenie mundurowych okazało się słuszne, a nastolatek po wytrzeźwieniu został wstępnie przesłuchany na okoliczność zdarzenia na ulicy Kobylińskiego. Podejrzewany przyznał się do uderzenia mężczyzny.

Policjanci zajmujący się sprawą oczekują na opinię biegłego dotyczącą urazu 50-letniego mężczyzny. W przypadku stwierdzenia, że nastolatek spowodował u mężczyzny uraz trwający dłużej niż 7 dni, usłyszy zarzut naruszenia czynności narządu ciała zagrożony karą do 5 lat więzienia.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto