- Grupa powstała trzy lata temu. Zrzesza ludzi, którzy mają dwie pasje - lotnictwo i malarstwo. Każdy z nas kocha samoloty i uwiecznia je w swoim unikatowym stylu. Wymieniamy się pracamy, doświadczeniami. Organizujemy również wystawy takie jak dziś. Nie mamy też nic przeciwko poszerzeniu naszego grona i całej działalności - mówi Marcin Wojciechowski, założyciel Ars Avionica.
Grupa w piątek otworzyła wystawę prac swoich członków w piwnicznej galerii Młodzieżowego Domu Kultury nr 2 w Zabrzu (ul. 3-go Maja 12). To pierwsza wystawa Ars Avionici na Śląsku, a zawdzięczamy ją Alicji Szwanc, członkini grupy, która mieszka w Zabrzu.
- Nie da się ukryć, że zorganizowanie wystawy kosztowało trochę zachodu. Jesteśmy z różnych stron Polski, często nawet nigdy się nie widzieliśmy. Trzeba było te prace zebrać i znaleźć miejsce. Dyrekcja MDK nr 2 była temu pomysłowi bardzo przychylna - mówi Alicja Szwanc.
Przez najbliższe tygodnie możemy więc w Zabrzu oglądać prace bodaj jedynej tak sformalizowanej grupy w Polsce, która zajmuje się w malarstwie tematyką lotniczą. Ars Avionica to 9 osób z całego kraju. W różnym wieku, o różnych profesjach. Większość z awiacją związana jest tylko pośrednio, co wcale nie przeszkadza w miłości do samolotów.
- U mnie zaczęło się w 2009 roku, kiedy pierwszy raz byłam na pokazie lotniczym. Zakochałam się. Samoloty to niezwykle wdzięczny temat w sztuce. Na obrazach widać ruch, dynamikę - tłumaczy pani Alicja, która szczególnie upodobała sobie myśliwce Gripen w czeskich barwach stosowanych w pokazach, które nawiązują do sylwetki tygrysa.
Prace prezentowane w MDK, choć o jednej tematyce, to wyraźnie różnią się od siebie. Jedni artyści stawiają na pokazanie technicznego aspektu, inni bardziej skupiają się na spojrzeniu artystycznym.
- Różni ludzie, różne podejścia, różne techniki. Np. Grzegorz Sierocki jest studentem Inżynierii Lotniczej na Politechnice Wrocławskiej i te techniczne zacięcie widać w jego pracach. Z kolei Alicja podchodzi do tematu w sposób bardziej artystyczny - wyjaśnia Marcin Wojciechowski.
On sam również puszcza w swoich pracach wodze fantazji. Możemy więc zobaczyć współczesnego myśliwca w towarzystwie słynnego X-Winga z "Gwiezdnych Wojen". Co więcej, niektóre prace powstały przy użyciu... szczoteczki do zębów.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?