Do zdarzenia doszło w Piasku, na popularnej "jedynce".
Zgłoszenie pierwszej stłuczki dyżurny przyjął o 10:25. Dziesięć minut później kolejne, również w tym samym miejscu. Dokładnie w okolicach skrzyżowania ulicy Studzienickiej z trasą DK-1 w Piasku zderzyły się 4 samochody. Na szczęście nikt poważnie nie ucierpiał. Skończyło się jedynie na mandacie karnym i badaniu potwierdzającym trzeźwość kierowców.
W przypadku drugiej kolizji, gdzie zderzyły się 2 samochody, przebieg zdarzenia był podobny, i tu także zadecydowało niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.
Ostatnie zdarzenie drogowe, odnotowane w mglisty poranek, zostało niestety zerejestrowane w policyjnych bazach jako wypadek. Nieszczęście zdarzyło się około 10:40, również w Piasku na DK-1, z tym że przy tamtejszym zjeździe na stację paliw. W tył, przybyłego na miejsce zdarzenia radiowowu, uderzyło terenowe Volvo XC 60, którym kierowała 43-letnia mieszkanka Katowic. Kobieta była trzeźwa w chwili zdarzenia. Nie wiadomo, dlaczego w porę nie wyhamowała. Zderzenie pojazdów miało miejsce na prawym pasie jezdni, na tej części trasy, która prowadzi do Bielska- Białej. Uderzenie było na tyle duże, że radiowóz został zepchnięty na barierki energochłonne i aktualnie nadaje się jedynie do kasacji. Dwaj funkcjonariusze, którzy znajdowali się w tym czasie w samochodzie, ze wstrząśnieniem mózgu i obrażeniami kręgosłupa, trafili do szpitala.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?