MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Włodzimierz Lubański honorowym obywatelem Zabrza! Jak wspomina miasto?

Redakcja
Z Włodzimierzem Lubańskim, legendarnym piłkarzem Górnika Zabrza, który ma otrzymać honorowe obywatelstwo tego miasta, rozmawia Maria Olecha.

Kiedy słyszy pan nazwę Zabrze, to o czym pan myśli?
Zaskoczę panią, bo nie tylko o moim ukochanym Górniku. Myślę też o kościele św. Józefa, o placu Wolności, o stadionie, na którym rozegrałem wiele meczów, o domu, w którym mieszkałem przez pięć lat.

Myślę też o ludziach, których spotkałem w Zabrzu, poznałem, o moich kolegach z drużyny. Razem tworzyliśmy świetny zespół. Chyba nie przesadzę mówiąc, że to był legendarny Górnik, za którym kibice tęsknią.

Honorowe obywatelstwo tego miasta byłoby dla pana wyróżnieniem, ukoronowaniem zabrzańskiej sportowej działalności w pana życiu?
Taki tytuł byłby dla mnie wielkim wyróżnieniem. Miło mi bardzo, że w Zabrzu ludzie, władze miasta o mnie pamiętają. Myślę, że to byłoby ważne nie tylko z powodu Górnika, ale także dlatego, że Zabrze to ważne dla mnie miasto. Dla mojej kariery sportowej, dla mojej rodziny.

Grał pan w Górniku, mieszkał w Zabrzu kilka lat, ale urodził się pan i wychowywał w Gliwicach. Które miasto jest panu bliższe?
Ja się urodziłem w połowie drogi, bo pochodzę z Sośnicy. Ta dzielnica sąsiaduje z Zabrzem. Na treningi chodziłem na piechotę, przez lasek. Na stadion przy ulicy Roosevelta miałem jakieś 20-25 minut.

Ciepło wspominam w sumie oba miasta. Wychowałem się w Gliwicach, tam się urodziłem. Mieszkałem z rodzicami w familoku przy kopalni, przy ulicy Sztygarskiej.

Tam jako mały Włodek kopał pan piłkę z kolegami?
Tak (śmiech). Nie mieliśmy boiska, więc sami je sobie zrobiliśmy między familokami. Wyrysowaliśmy linie, a bramki zrobiliśmy z opon chyba (śmiech). Dobrych kilka lat trenowałem grając w takich warunkach.

Ale nie narzekałem, bo od zawsze to kochałem. Na szczęście dzisiaj mali chłopcy mogą grać na boiskach ze sztuczną murawą, kolorowych.

Szkołę skończył pan w Gliwicach?
Tak, skończyłem szkołę ceramiczną. Miałem 16 lat, kiedy zacząłem grać w Górniku Zabrze.

Kiedy przeprowadził się pan do Zabrza?
Po ślubie, w 1970 roku. Pięć lat później wyjechałem na zagraniczny transfer, już na stałe.

Wybrał pan to miasto tylko z powodu gry w Górniku czy może zwyczajnie spodobało się panu, więc się pan tam przeprowadził?
W moim życiu wiele spraw działo się przez Górnika. Nie żałuję tego. Chciałem mieć bliżej na treningi, mieszkać na miejscu. Wybraliśmy z żoną Zabrze. Zamieszkaliśmy w bloku na osiedlu Barbary, w mieszkaniu na drugim piętrze.

To było takie moje symboliczne połączenie z Górnikiem. Już nie tylko klub, w którym grałem był zabrzański, ale ja też stałem się zabrzaninem. I byłem z tego powodu bardzo dumny. Bardzo miło wspominam tamten czas. Muszę pani powiedzieć, że kiedyś Zabrze takie ładne nie było.

A był pan ostatnio w Zabrzu?
Byłem, kilka dni temu wróciłem z podróży do Polski, na Śląsk (Lubański obecnie mieszka w Belgii - przyp. red.). Oczywiście odwiedziłem Zabrze. Gliwice też.

I jak się panu podobają te miasta dzisiaj?
Dostrzegam wiele pozytywnych zmian. Zabrze świetnie się rozwija. Są lepsze drogi, centra handlowe. Miasto jest przede wszystkim czystsze, uporządkowane. Kopalnia Guido to cudo, z którego Zabrze słynie w świecie tak, jak słynie z Górnika.

To, co mnie cieszy, to kolorowe budynki. Ja pamiętam szary blok, w którym mieszkaliśmy z żoną, a teraz on jest piękny, kolorowy, zadbany. No i nowy stadion, który powstaje. Serce rośnie!

Wielokrotnie mówił pan, że kibicuje władzom miasta w budowie nowego stadionu...
Kibicuję gorąco. Budowa wygląda imponująco. Myślę, że efekt zaskoczy nas wszystkich. Górnik to klub, który zasługuje na nowoczesny obiekt. Kibice, wierni kibice Górnika też zasłużyli na to, aby wielkie mecze oglądać na stadionie na miarę tych najlepszych na świecie i w Europie.

A Gliwice jak pan ocenia?
W Sośnicy nie byłem, więc nie wiem, jak moja dzielnica się prezentuje, ale centrum, główna ulica, Zwycięstwa - robi wrażenie. Piękny rynek i starówka. Uważam, że to wizytówka miasta na miarę europejskich stolic. Wiem, że Gliwice wybudowały również stadion, mniejszy niż buduje Zabrze. Niemniej uważam, że to świetna decyzja.

Proszę sobie wyobrazić taką sytuację: stadion jest gotowy, Górnik ma zagrać mecz otwarcia. Wymarzony rywal dla tego klubu to zdaniem Włodzimierza Lubańskiego...?
Albo klub z czołówki ligi polskiej (Ekstraklasy - przyp. red.) albo z czołówki Ligi Mistrzów. Marzy mi się mecz wielkiego Górnika z Manchesterem United.

I Górnik wygrywa...
Oczywiście!

Często wspomina pan Górnika i Zabrze mieszkając w Belgii?
Łapię się na tym, że coraz częściej. To starość? (śmiech).

* TO MUSISZ ZOBACZYĆ:

*Marsz Autonomii 2012 ZDJĘCIA, WIDEO, OPINIE
*Wielki koncert Guns N'Roses w Rybniku ZOBACZ ZDJĘCIA, WIDEO

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto