Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wezwała policję, bo... nie lubi teściowej

Arkadiusz Nauka
Kobieta, który dwukrotnie bezpodstawnie wezwał policyjny patrol, został ukarana mandatami. Zrobiła to, bo jak twierdzi, nie lubi swojej teściowej. Ze względu na silny stan upojenia alkoholowego i zagrożenia dla własnego zdrowia została umieszczony w miejskiej izbie wytrzeźwień.

Do zdarzenia doszło w centrum Zabrza. Kobieta zadzwoniła na policyjny numer alarmowy i poprosiła o interwencję w domu swojej teściowej. Poinformowała, że brat jej konkubenta bije swoją matkę. Z powodu podejrzenia zagrożenia zdrowia, a nawet życia, policjanci przez pół miasta przejechali na sygnałach, aby na czas przybyć z pomocą. Gdy weszli pod wskazany adres okazało się, że w mieszkaniu panuje totalny spokój. Kobieta, która rzekomo miała być bita przez syna miała się dobrze i kategorycznie zaprzeczyła słowom zgłaszającej. Policjanci postanowili jednak odwiedzić zgłaszającą, która mieszka na ulicy Batorego. Nietrzeźwa przyznała, że zadzwoniła po policyjny patrol po raz drugi, gdyż bardzo nie lubi teściowej. Okazało się, że kobieta podobne wezwanie zgłosiła 12 godzin wcześniej. Wtedy jednak nie udało się ustalić, kto był anonimowym zgłaszającym. W swoim zachowaniu i słownictwie była bardzo wulgarna. Ze względu na stan silnego upojenia alkoholowego, które zagrażało jej zdrowiu opiekuńczo została umieszczona w miejskiej izbie wytrzeźwień. Badanie trzeźwości wskazało, że miała 3,11 promila alkoholu w organizmie. Za dwukrotne bezpodstawne wezwanie policji i używanie słów wulgarnych został ukarana mandatami karnymi. Zachowanie jej „kosztowało” 1100 złotych. Po wytrzeźwieniu kobieta musiała jeszcze uiścić opłatę za pobyt w izbie wytrzeźwień.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto