Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Zabrzu prawo jazdy straciło czterech kierowców. Szaleństwo na śląskich drogach trwa. Liczba wypadków śmiertelnych rośnie

Patryk Osadnik
Patryk Osadnik
Funkcjonariusze z grupy Speed w weekend zatrzymali prawo jazdy czterem kierowcom w Zabrzu Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Funkcjonariusze z grupy Speed w weekend zatrzymali prawo jazdy czterem kierowcom w Zabrzu Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Archiwum DZ
W ciągu weekendu czterech kierowców straciło prawo jazdy na ul. Goduli w Zabrzu. To efekt działań policyjnej grupy Speed, która zajmuje się łapaniem piratów drogowych. Szaleństwo na pustych drogach województwa śląskiego w czasie pandemii COVID-19 trwa. Rośnie też liczba ofiar śmiertelnych wypadków. W kwietniu zginęło już 13 osób. Więcej niż przed rokiem.

Grupa Speed w akcji. Czterech kierowców straciło prawo jazdy w Zabrzu

Szaleństwo na drogach województwa śląskiego trwa. Zaledwie w jeden weekend, od 18 do 19 kwietnia, patrol grupy Speed, jednostki policji wyspecjalizowanej do walki z piratami drogowymi, odebrał prawo jazdy czterem kierowcom w Zabrzu. Wszyscy stracili uprawnienia w związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym.

- W sobotę na ul. Goduli policjanci odebrali prawo jazdy 36-letniemu mężczyźnie, który w obszarze zabudowanym motocyklem marki BMW pędził z prędkością 110 km/h - pisze sierż. szt. Sebastian Bijok z Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu.

- Na tej samej ulicy dokument uprawniający do kierowania mundurowi zatrzymali 20-letniemu mężczyźnie siedzącemu za kierownicą Audi A3. Lekkomyślny kierowca jechał z prędkością 115 km/h - dodaje sierż. szt. Bijok.

Następnego dnia los piratów drogowych podzielił 20-letni kierowca volkswagena, który na tej samej drodze przekroczył dozwoloną prędkość o 97 km/h oraz kierowca opla, który przekroczył prędkość o 52 km/h.

Kierowcy jeżdżą jak szaleni po pustych drogach. Rośnie liczba śmiertelnych ofiar wypadków

Ze statystyk Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach wynika, że w czasie pandemii COVID-19 liczba kolizji, wypadków, osób rannych na drogach i kierowców jeżdżących na podwójnym gazie, spadła o połowę. Nie wpłynęło to jednak na zmniejszenie najbardziej tragicznego wskaźnika zdarzeń drogowych, czyli ofiar śmiertelnych wypadków.

Od 1 do 20 kwietnia 2020 roku na drogach województw śląskiego zginęło 13 osób. To pięć śmiertelnych ofiar wypadków więcej, niż w poprzednim roku, choć ruch na drogach jest zdecydowanie mniejszy.

- Najwięcej wypadków śmiertelnych w tym czasie dotyczy sytuacji, kiedy kierujący pojazdem przekroczył dozwoloną prędkość, stracił panowanie nad samochodem lub motocyklem, co skończyło się uderzeniem w przeszkodę i śmiercią - mówi podkom. Tomasz Bratek.

Funkcjonariusz podkreśla, że kierowcy po pustych drogach jeżdżą jak szaleni, nie stosują się do ograniczeń prędkości, a to skutkuje dużą liczbą wypadków śmiertelnych.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto