- Posterunek powstał, ponieważ wnioskowali o to w urzędzie miejskim mieszkańcy, radni miejscy i radni Rady Dzielnicy Biskupice - mówi Mirosława Uziel-Kisińska, zastępca komendanta straży miejskiej w Zabrzu. - Na razie strażnicy miejscy będą tam dyżurować we wtorki od godziny 17 do 18, a policjanci w czwartki, też od godziny 17 do 18. Generalnie chcemy, aby kontakt mieszkańców ze strażnikami i policjantami był łatwiejszy - podkreśla Uziel-Kisińska.
Jak tłumaczy, Biskupice to dzielnica znacznie oddalona od centrum. Dotychczas na przyjazd patrolu interwencyjnego na miejsce zdarzenia mieszkańcy musieli czekać. Teraz ma się to zmienić, bo mundurowi na ulicach Biskupic będą pojawiali się często.
- Przeorganizowaliśmy pracę strażników miejskich. Zmniejszyliśmy dzielnicowym rejony, dzięki czemu będą mogli nawet trzykrotnie pojawić się w tym samym miejscu podczas patrolu - wyjaśnia Mirosława Uziel-Kisińska.
Aniela Nowak mieszka w Biskupicach od 15 lat. Przyznaje, że nie jest to najbezpieczniejsza dzielnica w Zabrzu. - Wieczorami to czasem aż strach wyjść z domu. Dobrze, że otworzyli posterunek - uważa zabrzanka.
Policjanci i strażnicy podkreślają, że Biskupice to dzielnica trudna, w której mają dużo interwencji.
- Najczęściej są to przypadki dewastacji mienia, spożywania alkoholu w miejscach niedozwolonych, bójek, kradzieży, kradzieży z włamaniem, zakłócania ciszy nocnej - wylicza strażniczka miejska.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?