Ulice miasta wciąż puste
Ostatnie tygodnie upływają pod znakiem koronawirusa. Aby zminimalizować ryzyko zakażenia kolejnych mieszkańców poszczególnych miast, zarówno władze samorządowe jak i państwowe zalecają, aby nie opuszczać swoich domów bez wyraźnej potrzeby.
Wyjątkami od pozostania w domu są oczywiście chociażby wyjście do sklepu, lekarza, apteki, czy pracy, a także wolontariat na rzecz walki z wirusem SARS-CoV2. To sprawia, że jedyne grupy osób, jakie możemy zauważyć na zabrzańskich ulicach, to kolejki przed sklepami lub aptekami.
Liczba potwierdzonych przypadków zachorowania na COVID-19 przybywa z każdym dniem, co niesie za sobą kolejne obostrzenia i ograniczenia wprowadzane przez rząd. Jednym z nich jest zamknięcie wszystkim placówek oświatowych na terenie Polski, przez co uczniowie zmuszeni są do nauki za pośrednictwem internetu.
Wyjście z domu bez wyraźnego celu może z kolei skończyć się mandatem od policjantów, którzy patrolują puste ulice miast i pilnują, aby tak pozostało.
Widok, który dziś zastajemy na ulicach Zabrza wciąż jest nieprawdopodobny, chociaż pierwsze ograniczenia związane z pozostaniem w domach weszły w życie niemal miesiąc temu. Sprawiło to, że przez ostatnie tygodnie na ulicach miasta próżno było szukać mieszkańców, którzy beztrosko, tak jak jeszcze kilka miesięcy temu, przemieszczali się po Zabrzu. Ludzie wychodzą z domu tylko wtedy, gdy muszą.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?