MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Trener drużyny MOSiR Bobry Zabrze ma twardy orzech do zgryzienia

Andrzej Azyan
Koszykarze MOSiR Bobry Zabrze (żółte stroje) ostatnio fatalnie grają w drugiej kwarcie. Mikołaj Suchan
Koszykarze MOSiR Bobry Zabrze (żółte stroje) ostatnio fatalnie grają w drugiej kwarcie. Mikołaj Suchan
Drużyna MOSiR-u Bobry Zabrze doznała ósmej w tym sezonie porażki, przegrywając w Dąbrowie Górniczej z tamtejszym MMKS 55:77 (11:14,10:25, 21:21,13:17) w meczu o mistrzostwo grupy B II ligi.

Drużyna MOSiR-u Bobry Zabrze doznała ósmej w tym sezonie porażki, przegrywając w Dąbrowie Górniczej z tamtejszym MMKS 55:77 (11:14,10:25, 21:21,13:17) w meczu o mistrzostwo grupy B II ligi. Można mówić o czarnej serii tego zespołu.

– W jedenastu do tej pory rozegranych meczach, tylko trzykrotnie byliśmy gospodarzami. W drugiej tylko cztery mecze rozegramy na wyjeździe, a resztę u nas. Powinniśmy przynajmniej częściowo odrobić straty. W naszym zespole widoczny jest brak kontuzjowanego Rafała Przybyła. Zdobywał on zwykle od piętnastu do szesnastu punktów. Nie gra od dłuższego czasu i naprawdę trudno jest go zastąpić kimś innym. Poza tym ze względów zawodowych musiał zrezygnować z występów u nas Marek Brandysiok. To bardzo doświadczony zawodnik, który ma za sobą występy w ekstraklasie. Staramy się zachować spokój. Jesteśmy przekonani, że w drugiej rundzie nasz młody zespół okrzepnie i będzie grać lepiej – powiedział Marek Biliński, prezes Bobry SSA.

Zespół z Dąbrowy Górniczej byłą faworytem tego meczu. Przewyższał zabrzan pod względem wzrostu. Przy braku Przybyła, gospodarze siali spustoszenie pod koszem zabrzan.

– Zastanawiam się od dłuższego czasu, co się dzieje z naszym zespołem, że fatalnie spisuje się w drugiej kwarcie. Tak jest od kilku meczów. Podobnie było w Dąbrowie Górniczej. Zwykle bywa tak, że w tej części meczu odpoczywają podstawowi zawodnicy, a grają rezerwowi. Starałem się to stosować, ale chyba trzeba będzie z tego zrezygnować. W każdym razie mam twardy orzech do zgryzienia – stwierdził Mariusz Niedbalski, trener MOSiR Bobry.

W zespole zabrzańskim dobrze na tablicach spisywał się Krzysztof Woźniak, który miał dziesięć zbiórek. Coraz lepsze wrażenie sprawia 17-letni junior Sławomir Ćwikła. Zdobył wprawdzie tylko dwa punkty, ale czterokrotnie skutecznie blokował. W Dąbrowie Górniczej drużyna MOSiR Bobry wystąpiła w składzie: Adam Wilkin 0, Rafał Sojczyński 2, Krzysztof Kozłowski 0, Dawid Weiss 6, Michał Kułyk 8, Marcin Przygodzki 1, Łukasz Kopera 0, Joachim Pawlik 14, Tomasz Wróbel 14, Woźniak 3, Ćwikła 2.
W najbliższą sobotę o godz. 18. w hali przy ulicy Matejki w Zabrzu drużyna MOSiR Bobry zmierzy się z Polonią Przemyśl. 22 grudnia w Chorzowie zabrzanie z zespołem Alba-Echo. Nikogo nie trzeba przekonywać, że będą to bardzo ważne mecze dla drużyny MOSiR Bobry.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto