Tradycja i korzenie

Co takiego jest w tradycji, że wciąż jest przekazywana z pokolenia na pokolenie? Jak to się dzieje, że jednak pewne jej elementy zanikają? Kogo wciągał Utopiec i jaką rolę wychowawczą pełnił Skarbnik? Na te i szereg innych pytań odpowiadała prof. Dorota Simonides podczas spotkania autorskiego, które odbyło się w Sali Witrażowej Muzeum Górnictwa Węglowego. Prof. promowała tam swoją książkę pt. "Mądrość ludowa - dziedzictwo kulturowe Śląska Opolskiego".

W trakcie spotkania prof. Simonides starała się obalić stereotyp mówiący o tym, że tradycja jest domeną starszych ludzi. Jak podkreślała, tradycja jest wartością samą w sobie. Jej najważniejszą cechą jest zakorzenienie w najbliższym zakątku świata.

- Tradycja musi mieć oparcie w przestrzeni, np. mieście, kościele, czy też kopalni. Nie ma obrzędu, zwyczaju, który istniałby bez społeczności czy grupy. Tradycja decyduje o naszych korzeniach. Dlatego też regionu, w którym żyjemy trzeba się uczyć. Bez korzeni bowiem nikt nie pokocha Ojczyzny - mówiła w Zabrzu prof. Dorota Simonides.

Na spotkanie z byłą opolską senator przyszli zabrzańscy uczniowie, przedstawiciele oświaty, Związku Górnośląskiego i samorządu.

Prof. Dorota Simonides jest wybitną folklorystką i profesorem zwyczajnym Uniwersytetu Opolskiego. Dorota Simonides urodziła się w 1928 r. w rodzinie górniczej. Studiowała polonistykę i etnografię na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 1980 r. związała się z "Solidarnością". W tym samym roku została posłem Stronnictwa Demokratycznego. W 2001 r. prof. Simonides otrzymała Wielki Krzyż Zasługi Orderu Zasługi RFN za pracę na rzecz koegzystencji Polaków i mniejszości niemieckiej na Śląsku Opolskim oraz prowadzenie polityki pojednawczej i integrującej te dwie narodowości zamieszkujące obszar Opolszczyzny. Jest to najwyższe niemieckie odznaczenie. W latach 1989-2005 prof. Simonides reprezentowała swój region w Senacie RP.