Targowisko w Zabrzu. Jedno z najładniejszych w rejonie? Zobacz ZDJĘCIA i się przekonaj!

Na targu w Zabrzu kupicie wszystko. Od kebaba, przez walizkę, aż po skarpetki i kilogram czereśni. Czy różnorodność produktów to zaleta, czy wada tego miejsca?

Lubię tu przychodzić. Jestem w stanie kupić wszystko przy okazji jednego wyjścia z domu. - mówi Pani Aleksandra, która na targu bywa przynajmniej raz w tygodniu.

Moim zdaniem mogłoby być więcej stoisk z owocami i warzywami, może świeże pieczywo? Brakuje mi możliwości wyboru najlepszej zieleniny i zapachu dobrych bułek. - zauważa Pani Irena.

Postronnym może wydawać się, że na zabrzańskim targu panuje chaos. Wprawieni w boju wiedzą jednak, gdzie najlepiej kupić warzywa, a także na którym stoisku są największe promocje. Jak pracę na targowisku postrzegają sprzedawcy?

Ja pracuję ponad 30 lat, to jest ogrom czasu. Pamiętam ten targ przed remontem, tutaj zaczynałem. Kiedyś było inaczej, sprzedawcy traktowali to miejsce jako jedyną formę zarobku. Było też więcej klientów. Teraz jest różnie, raz są tłumy, a raz nie ma nikogo. - powiedział jeden ze sprzedawców, który wolał pozostać osobą anonimową.

Sprzedawcy na zabrzańskim targu są sympatyczni i pomocni, jednak gdy słyszą o mediach, ucinają rozmowę. Wolą skupić się na klientach. W końcu nie wiadomo, kiedy pojawią się kolejni.

Rozumiem osoby, które wybierają centra handlowe. Kiedyś ceny na targu były znacznie niższe, a teraz są porównywalne do sklepów z ciuchami czy wielkich marketów spożywczych. Łatwiej jest pojechać w jedno miejsce i kupić wszystko, niż wędrować od budki do budki, bez gwarancji udanych zakupów. - mówi Pan Kazimierz, który na targ wpada coraz rzadziej. - Właściwie przychodzę tu z sentymentu, raz na jakiś czas. Codzienne zakupy robię w sklepach.

Targowisko w Zabrzu jest czynne od poniedziałku do czwartku od 8:00 do 17:00, w piątki od 8:00 do 18:00, a w soboty od 8:00 do 14:00. Jeśli macie wolną chwilę warto odwiedzić ten targ, porozmawiać ze sprzedawcami i przekonać się, ile dobrego mają do zaoferowania.