Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Targ w Zabrzu do remontu? Jest szansa. A gdzie robimy zakupy?

Justyna Toros
Już dawno temu skończyły się czasy, kiedy po jeden produkt trzeba było stać w wielogodzinnych kolejkach. Kapitalizm przyniósł ze sobą duży wybór, nie tylko między różnymi produktami, ale również miejscami, w których kupujemy. A to okazuje się zmieniać bardzo szybko.

- Kiedyś kupowałam tylko na targu, ale teraz to się zmieniło - podkreśla Joanna Walasik, mieszkanka Zabrza. - Chociaż nadal nie lubię dużych sklepów, albo nawet tych małych, ale samoobsługowych. Wolę pójść porozmawiać z ekspedientką, ta często mi doradzi, dlatego wybieram sklep obok swojego domu.

Ale to coraz rzadszy przypadek. Najchętniej nie kupujemy jednak w hipermarketach, ale marketach, które znajdują się blisko naszego domu. Według sondy, którą przeprowadziliśmy wśród zabrzan na portalu zabrze.naszemiasto.pl kupują oni najchętniej w Biedronce (28 proc.) i Lidlu (26 proc.), a później dopiero w Realu (15 proc.) i Kauflandzie (13 proc.).

Co ciekawe, na targu lubi kupować tylko 3 proc. naszych internautów i chodzi tu zarówno o ubrania, jak i produkty spożywcze.

- Kiedyś z mamą często chodziłyśmy na targ po spodnie, czy bluzki, teraz wolę galerię handlową, może ceny są wyższe, ale jakoś jest lepsza - podkreśla 20-letnia Karolina, która nie musi się jeszcze martwić kupowaniem jedzenia dla całej rodziny. Za to jej mama ma inne zdanie: warzywa i owoce zawsze kupuje na targu, bo są świeże i jakoś bardziej sprawdzone niż w supermarketach - tłumaczy pani Katarzyna.

- Pewnie, że jeśli mam duże zakupy, to wybiorę się do Biedronki, ale nie mam nic przeciwko targowiskom i wciąż chętnie tutaj zaglądam - dodaje.

Większość mieszkańców Zabrza woli jednak kupować w większych sklepach, gdzie wygodnie mogą wybierać produkty z półki lub szukać ubrań po wieszakach.

Czyżby ogromny wysyp marketów w mieście miał spowodować upadek dobrze znanego wszystkim targu przy ul. Piastowskiej? Osoby tam sprzedające chcą powalczyć o klienta, ale żeby tak się stało, zdają sobie sprawę, że potrzebny jest gruntowny remont.

I okazuje się, że pomimo wieloletniego oczekiwania, w końcu znalazł się ktoś, kto się nim zajmie. Jest to spółka Zabrzańska Agencja Realizacji Inwestycji, która już posiada wstępną koncepcję, jak zmodernizować targ.

Według niej na targu będzie ok. 150 nowoczesnych, murowanych sklepików o powierzchni do 20 metrów kwadratowych, do tego znajdzie się 14 punktów spożywczych i prawie 140 stanowisk przemysłowych i lokal gastronomiczny.

Wykonana zostanie pełna infrastruktura, dzięki której targ będzie mógł normalnie funkcjonować. Całość ma kosztować ok. 7,5 mln zł. Prace mogłyby się zakończyć do połowy 2014 roku.

- Bardzo się cieszę, że w końcu ktoś się zabierze za to miejsce - mówi Halina Moskowska, która lubi robić zakupy na targu.

- Przychodzę tu chyba już od 20 lat i nic się nie zmieniło. A przecież widać, że niektóre z tych bud już się sypią i przydałoby się coś z tym zrobić. Z niecierpliwością będę czekać na jego nowy wygląd - podkreśla pani Halina.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto