Zabrzańska policja poszukuje 17- letniego Łukasza Kowalczyka, który we wtorek 5 marca o godzinie 7.15 wyszedł z domu przy ulicy Wolności w Zabrzu, żeby zdążyć do szkoły znajdującej się niespełna 100 metrów dalej przy ulicy Korczoka.
- Miał wziąć udział w kółku zainteresowań. Od godziny 8 zaczynała się pierwsza lekcja języka angielskiego. Nie dotarł jednak do VIII Liceum, gdzie uczęszcza do II klasy. Syn jest spokojny i zrównoważony. Od ośmiu lat regularnie gra w tenisa, pasjonuje się muzyką - powiedziała nam wczoraj Teresa Kowalczyk, matka chłopca.
Oboje rodzice zaginionego są funkcjonariuszami policji. Stróże prawa poszukujący nastolatka nie wykluczają, że to "zniknięcie" ma związek z ich pracą. Wtorkowego ranka, mierzący 188 centymetrów wzrostu Łukasz, miał na sobie czarną kurtkę, czarne spodnie i czarne buty ma grubej podeszwie. Szczupły zabrzanin o brązowych oczach oraz krótkich włosach niósł czarny plecak. Wszystkie osoby posiadające jakiekolwiek informacje na temat losu chłopca lub okoliczności zaginięcia, proszone są o kontakt z policją pod alarmowym numerem telefonu 997.
Kraków - wymiana schodów ruchomych na dworcu głównym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
