Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tabloid organizuje zabrzanom warsztaty dziennikarskie. Urzędnicy pełni dumy!

Łukasz Malina
We wtorkowe popołudnie urzędnicy zabrzańskiego magistratu donieśli z nieskrywanym entuzjazmem, że do miasta przyjeżdża mobilna redakcja tabloidu. Jej przedstawiciele mają zorganizować... "warsztaty dziennikarstwa". Miasto jest partnerem tej niezwykłej imprezy, to też chwali ją i reklamuje jak tylko może. Ku ogólnemu szczęściu mieszkańców, rzecz jasna.

O pikniku organizowanym wspólnie z miastem przez tabloid "Fakt" urząd informuje zarówno na swej stronie internetowej, jak i na facebookowym fanpage'u. I to tam początkowo pozwoliłem sobie wyrazić niezadowolenie, że przedstawiciele mojego rodzinnego miasta szczycą się wizytą ludzi z gazety, która codziennie mogłaby zgarniać tytuł "Hieny roku". Ba! Zabrscy urzędnicy, jak mniemam, bez szczególnego pomyślunku, reklamują... warsztaty dziennikarskie, które "Fakt" ma zorganizować przy okazji wizyty w mieście.

Zdajecie sobie z tego sprawę? Ludzie, którzy na co dzień stają przed dylematem, przepraszam za wyrażenie, jakie cycki dać na okładkę, będą Waszym dzieciom tłumaczyć, co to dziennikarstwo! Spadłem z krzesła.

Ale zaraz potem wstałem i jako mieszkaniec Zabrza postanowiłem skorzystać z prawa do krytyki tej kuriozalnej sytuacji - jak już wspomniałem, właśnie na oficjalnym fanpage'u miasta. Cóż to, skoro jednak urzędnicy uznali inaczej i mój nieprzychylny komentarz usunęli. Wraz z nim, także pozostałe, które nie wpisywały się w wizję niezdrowego podniecenia tabloidowym piknikiem.

Pech chciał, że tę osobliwą cenzurę od razu wyłapali inni internauci i magistrat oberwał krytyką podwójnie. Także i tym razem, domorośli administratorzy oficjalnego miejskiego fanpage'a wpisy skasowali!

Bezradny wobec tak patowej sytuacji doznałem olśnienia. Pracownicy zabrzańskiego magistratu odpowiedzialni za kontakty społeczne najpewniej wzięli udział w tabloidowych "warsztatach dziennikarskich" nieco wcześniej! Stąd, należy się domyślać, niebywała wprawa w cenzurowaniu wpisów na facebooku.

Równie wielki niesmak, co cenzorskie zapędy pracowników magistratu, budzi we mnie fakt, że instytucja, którą uznaję za poważną i reprezentującą moje interesy, jako zabrzanina, bierze udział w akcji marketingowej tabloidu (a więc mającej na celu promować i reklamować jego markę).

Posunięcie tyleż nierozsądne, co i zastanawiające. Czy udział UM w akcji "Faktu" przyniesie jakąkolwiek korzyść mieszkańcom i miastu? Wątpię. Daleka od standardów dziennikarskich gazeta odnotuje za to po swojej stronie świetną, bo darmową reklamę.

Nie zdziwcie się więc drodzy urzędnicy, gdy w podzięce, przy nadarzającej się okazji, cyniczny tabloid wyleje na was pomyje. No, chyba że już przywykliście.


Fot. Mój wpis, który urzędnikom nie przypadł do gustu.

Ps. Po kilku godzinach nierównej walki z zabrzańskimi internautami, magistrat skapitulował i skasował zachętę do udziału w tabloidowym pikniku ze swego fanpage'a. Na facebooku zamieszczono także niecodzienne oświadczenie:

Co sądzicie o postawie zabrzańskich urzędników na oficjalnym fanpage'u? Czy Urząd Miasta powinien organizować imprezy wspólnie z tabloidem, czyli z definicji gazetą sprzedającą sensację, przemoc i nagość? Czy z takimi "wartościami" publicznej instytucji jest do twarzy? Zapraszam do dyskusji!

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto