W poniedziałek, 25 marca, oficjalnie otwarto drogę powiatową między Wawrowem a drogą z Gorzowa w stronę Czechowa. To nie była łatwa inwestycja. Początkowo miała kosztować 4,4 mln zł. Dofinansowanie państwa miało wynosić 60 proc, czyli ponad 2,6 mln zł. – Ale potem przyszedł kryzys i koszty wzrosły. Koszty wzrosły do 6,3 mln zł. To kontynuacja wcześniejszego odcinka. Obie inwestycje kosztowały ponad 11 mln zł. W połączeniu ze ścieżką rowerową na Bermudach łącznie zainwestowaliśmy w tę drogę ponad 12 mln zł – tłumaczy Paweł Pisarek, wójt gminy Santok.
Współpraca się opłaca
Wójt podkreśla, że jest już również dofinansowanie na remont kolejnej drogi powiatowej. To odcinek biegnący w stronę Czechowa i Santoka. Powstanie tu nowa nawierzchnia i ścieżka pieszo-rowerowa. Zarówno przedstawiciele gminy, jak i powiatu, chwalą sobie współpracę przy tego typu inwestycjach. – Dziś oddajemy tę inwestycję, ale będą kolejne. Ta współpraca między powiatem, a samorządem lokalnym przy wsparciu pieniędzy rządowych jest bardzo ważna – mówi Magdalena Nowak, wicestarosta powiatu gorzowskiego.
Mapa: wyremontowany odcinek łączy Wawrów z drogą Gorzów-Santok
Nie dało się tędy jeździć
Mieszkańcy cieszą się z inwestycji. - Kiedyś nie dało się tędy jeździć. Teraz droga bardzo ułatwi życie mieszkańcom i dojazd do domów, ale też w stronę Gorzowa – mówi pan Adam, mieszkaniec Wawrowa.
Wojewoda przyjedzie tu rowerem
- Wcześniej tutaj było fatalnie, trudno się było tu poruszać. Przyjadę do Gorzowa ze swoim rowerem i będę chciał pokonać tę górkę. Jest świetna dla kolarzy i to wie każdy, kto kiedyś uprawiał ten sport. Dookoła jest wiele dobrej infrastruktury, o którą zabiegali samorządowcy. Ta droga jest przykładem dobrej współpracy pomiędzy samorządami – mówi Marek Cebula, wojewoda lubuski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?