Szpital Murcki w Katowicach przy wsparciu miasta zakupił tomograf komputerowy i otwiera własną pracownię

W Szpitalu Murcki w Katowicach rocznie diagnozowano ok. 1800 osób, czyli od 150 do 170 badań miesięcznie. Najczęstsze były tomografie głowy, jamy brzusznej, klatki piersiowej i kończyn. Do tej pory te badania wykonywała firma zewnętrzna. Zmieni się to dzięki nowo otwartej pracowni i zakupieniu za 1,7 mln złotych tomografu komputerowego. Inwestycja została zrealizowana dzięki wsparciu miasta.

- Uruchomienie własnej pracowni tomografii komputerowej to ważny krok w kierunku usprawnienia efektywności działań Szpitala Murcki, ale przede wszystkim zapewnienia katowiczanom opieki na najwyższym poziomie. Dzięki swojej precyzji aparat doskonale sprawdzi się w diagnozowaniu schorzeń onkologicznych, ortopedycznych, neurologicznych czy schorzeń płuc – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Obecnie szpital ubiega się o kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Zakontraktowanie z NFZ diagnostyki TK w trybie ambulatoryjnym umożliwi optymalne wykorzystanie zakupionego sprzętu, a także zwiększy dostępność świadczeń dla pacjentów, dzięki umożliwieniu wykonywania badania – na podstawie posiadanego skierowania – pacjentom spoza szpitala. Istotną korzyścią jest także skrócenie czasu oczekiwania na badanie.

- Na ten moment badania obejmą głównie pacjentów Szpitala Murcki hospitalizowanych w oddziałach neurologii, chorób wewnętrznych, chirurgii urazowo-ortopedycznej, ogólnej i trafiających do izby przyjęć. Dzięki 32-rzędowemu tomografowi firmy Siemens skracamy czas pojedynczego badania, co przełoży się na ograniczenie szkodliwego promieniowania. Możliwość wykonania badań z kontrastem pozwoli dodatkowo wykryć i ocenić potencjalne tętniaki, uwidocznić niedrożność i zwężenia naczyń – mówi Krzysztof Zaczek, prezes katowickiego Szpitala Murcki.

Obsada nowej pracowni to głównie osoby zatrudnione w działającej już pracowni RTG. Pozwoli to na zoptymalizowanie kosztów diagnostyki obrazowej.

Tomografia komputerowa jest bezbolesna i nieinwazyjna. Trwa od kilku sekund do kilku minut. Pacjent wjeżdża specjalną platformą do aparatu tomograficznego. Ten warstwa po warstwie analizuje struktury ciała wykorzystując promieniowanie jonizujące. Najczęściej używany jest do badań mózgu, kręgosłupa, klatki piersiowej, płuc, narządów jamy brzusznej, wątroby, trzustki, nerek. Tomografia jest też jednym z podstawowych badań onkologicznych. Wykrywa zmiany nowotworowe, pozwala ocenić stopień ich zaawansowania i wspomaga dalsze monitorowanie chorego. Jest niezbędna w stanach nagłego zagrożenia zdrowia i życia – szybko wykrywa obrażenia całego ciała.

- Dzięki tomografii w ciągu kilkudziesięciu sekund można rozpoznać uszkodzenia kilku narządów nawet znacznie oddalonych od siebie, np. krwiaka głowy i złamanie miednicy. To kluczowe informacje żeby uratować życie, gdy każda sekunda jest na wagę złota – powiedział radiolog Michał Kapała.