Spłonął stary młyn

W czwartek przed godz. 23 spłonął budynek dawnego młyna w Zabrzu. Łuna ognia była widoczna w odległości kilku kilometrów. Do akcji włączyła się straż pożarna i policja, zamknięto przedszkole przy ul. Brysza, ewakuowano do szpitali przy ul. 3 Maja i Zamkowej 68 pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej, wstrzymano ruch uliczny przy ul. Stalmacha, Brysza, Wandy, Floriana, Karłowicza i część ul. Wolności. Prawdopodobnie przyczyną pożaru było podpalenie.

Obecnie pięciokondygnacyjny budynek wygląda jak podczas ostrego ataku zimy. Jest biały od piany gaśniczej.
– W akcji gaszenia pożaru wzięło udział 63 strażaków i 22 wozy strażackie. Pożar gasiliśmy z ziemi i powietrza, z podnośników hydraulicznych. Gdy zawaliły się stropy, ze względów bezpieczeństwa dogaszaliśmy pożar tylko z zewnątrz budynku – mówi Kamil Kwosek, rzecznik prasowy straży pożarnej w Zabrzu.

– Na szczęście budynek był opuszczony i nikomu nic się nie stało. – mówi Marek Wypych, rzecznik prasowy KMP w Zabrzu.
Pożar młyna spowodował wielkie utrudnienia w funkcjonowaniu komunikacji publicznej. Większość tras tramwajowych przebiegających w sąsiedztwie młyna została skrócona, a w ich miejsce ruszyły zastępcze autobusy. Te ostatnie także omijają rejon, gdzie doszło do pożaru kursując objazdem.

– Taka sytuacja potrwa przynajmniej do poniedziałku. Komunikacja nie wróci w rejon młyna dopóki powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nie stwierdzi z całą pewnością, że budynek nie grozi zawaleniem – powiedział nam Marek Klimek, rzecznik prasowy KZK GOP.

Związek zdecydował się skrócić kursy linii tramwajowych: 1, 3, 4 i 5. Objazdami kursują także linie autobusowe nr 6, 89, 111, 234, 280, 752, 840 i 870. Objazd przebiega ul. Bohaterów Monte Cassino. Nieczynny jest do odwołania przystanek Zabrze pl. Krakowski.