Hala dworca wypełniła się kilkudziesięcioma osobami, które, często przypadkowo, stały się uczestnikami przedstawienia. Tuż po godzinie 19 dwójka aktorów rozpoczęła trudną opowieść o bezdomności, samotności i tym, że nawet w najgorszym miejscu można zaznać szczęścia.
Spektakl był do bólu realistyczny. Do tego stopnia, że żaden z widzów nie był do końca pewien, która sytuacja została wyreżyserowana, a która jest tylko przypadkiem. Gdy aktorzy zaczęli żebrać, zdezorientowani widzowie często sięgali do kieszeni.
- Autorką scenariusza jest Dominika Borkowska. Przygotowując się do pisania spędzała czas z bezdomnymi na dworcu w Krakowie. Ten tekst to ich autentyczne historie. Nic nie upiększamy, nie pudrujemy tej opowieści. Przedstawiamy ją możliwie najbardziej realistycznie – mówi Dawid Komuda, reżyser spektaklu.
- Spotkaliśmy się z podopiecznymi zakładu poprawczego w Zawierciu. One opowiedziały nam swoje historie, często bardzo osobiste – dodaje Joanna Wawrzyńska, odtwórczyni jednej z głównych ról. Partnerował jej Piotr Wiśniewski.
„Ballada o bezpańskiej suce i gołębiu” to część większej akcji prowadzonej przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Zabrzu - „Spotkania z subkulturami”. MBP zaprosiło do udziału katowicki teatr. Możemy również podziwiać wystawę fotografii przedstawiających osoby bezdomne w Galerii Wiolinowa na pl. Warszawskim 5.
Spektakl Teatru Żelaznego możemy obejrzeć 13 kwietnia w Przestrzeni Twórczej Stacja Ligota w Katowicach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?