Ślązacy robią dekoracje i iluminacje dla Dubaju, RPA, Australii i USA. Zajrzeliśmy! [ZDJĘCIA]

Grudzień to w zabrzańskiej fabryce IPB Decoration finał wielkiej produkcji świątecznych ozdób. Pierwsze, największe zamówienia firma odbiera nawet z rocznym wyprzedzeniem. Na realizację tych skromniejszych potrzeba nawet pół roku.

- Tworzenie dekoracji to kilka etapów. Najpierw na ekranie komputera powstają projekty graficzne i wizualizacje, tworzona jest koncepcja, dobierane są wzory, kształty. Tu rodzą się pomysły na kolory świateł, kształty dekoracji, historię, którą cała aranżacja ma opowiadać oraz scenariusz np. spektaklu świetlnego – opowiada Ewa Marcinek, dyrektor artystyczny IPB Decoration w Zabrzu.

To na etapie projektu obliczana jest także wytrzymałość projektowanej konstrukcji. Następnie projekt z ekranu komputera do rzeczywistości przenoszą technolodzy. To oni dobierają m.in. rodzaje oświetlenia i materiałów, z których wykonane zostaną ozdoby. Kolejny etap to produkcja, która w zakładzie w Zabrzu trwa niemal cały rok. Nad tworzeniem ozdób (wszystkie są wykonywane ręcznie) pracuje tu zazwyczaj 100-osobowy zespół - który w sezonie rośnie do ponad 300 osób – i aż pięć działów: konstrukcji stalowych i aluminiowych, igliwia, montażu florystycznego i elektryczno-elektronicznego. Ostatnia faza to montaż.

- Dekoracje zamawiane są z dużym wyprzedzeniem. Galerie handlowe, świadome stopnia komplikacji zadania zaczynają rozmowy o projekcie nawet z 1,5-letnim wyprzedzeniem. Miasta zwykle na początku września ogłaszają przetargi na najbardziej atrakcyjną propozycję projektową. Oczywiście w nagłych sytuacjach jesteśmy także w stanie w kilka dni wyczarować dekoracje – dodaje Marciniak.

Zabrzańska firma wysyła swoje dekoracje niemal w cały świat. - Można je znaleźć m.in. w RPA, Maroku, ale także w Australii, Kolumbii, Rosji, USA i Mongolii. Galerie handlowe, ale także miasta zamawiają u nas zarówno całe koncepcje dekoracji, jak również poszczególne elementy np. figury 3D, kurtyny świetlne czy kakemona, czyli iluminacje kształtem nawiązujące do japońskich obrazów malowanych np. na jedwabiu – wymienia Marciniak.

Fantazja zamawiających nie zna granic. Duże galerie handlowe za iluminacje płacą od 100 do 200 tys. euro i więcej. Górnej granicy jednak nie ma. Ma być spektakularnie, bo czasy, gdy za świąteczną ozdobę uchodziła jedna choinka, dawno minęły. Zabrzańska fabryka wykonuje jednak nie tylko świąteczne dekoracje.

- Obecnie pracujemy nad niezwykle ciekawą realizacją dla Dubaju. Tam powierzono nam prace nad rozświetleniem estakad i przestrzeni miejskich. Iluminacje będą widoczne m.in. podczas Święta Flagi. Ilość punktów świetlnych, które tam wykorzystamy liczona jest dziś już w milionach – dodaje dyrektor artystyczna IPB Decoration.

Natomiast jedną z najciekawszych zabrzańskich świątecznych realizacji w zeszłym roku była ta w Mall of Africa w Republice Południowej Afryki. Ozdoby i iluminacje miały być z motywami etnicznymi i geograficznymi charakterystycznymi dla kontynentu.

- Efektem tego była spektakularna iluminacja całej galerii, na która złożyły się m.in. świetlne dekoracje w kształcie Afryki, a także choinka, na której obok świetlnych gwiazd i kul pojawiły się kształty nawiązujące do kontynentu. W dekoracjach wykorzystany został także motyw słońca oraz bombki, które niczym planety zawieszone zostały wokół słonecznej dekoracji – wspomina Marciniak.

Dla projektantów z Zabrza nie ma zamówień niemożliwych. Dla galerii Blue City w Warszawie przed rokiem stworzyli drogę mleczną ze świetlnych łańcuchów, a cztery lata temu świetlnego smoka Wawelskiego dla Galerii Bronowice.

- Wyzwaniem od kilku lat jest dla nas Kraków, gdzie co roku „zadaje” się nam inny motyw przewodni, są to np. krakowskie korale, art deco czy Belle Epoque – przyznaje Ewa Marciniak. To właśnie w oparciu o ten ostatni motyw zabrzańska firma stworzyła tegoroczną dekorację 15-metrowej choinki, która stanęła na rynku głównym w Krakowie. Inspiracją dla projektu stała się sztuka i rzemiosło artystyczne znane m.in. z pałaców i mieszczańskich kamienic z okresu Belle Epoque. Ozdobiono ją 40 tysiącami światełek i gigantycznymi ozdobami w kształcie m.in. kokard. Kolejne zabrzańskie choinki stanęły w Krakowie również na Placu Wszystkich Świętych, Alei Róż oraz na placu przed Muzeum Narodowym.

Niezwykłe iluminacje zabrzanie stworzyli też w tym roku dla dwóch warszawskich galerii – Mokotów i Arkadia. - Co ciekawe iluminacje widoczne są nie tylko po zmierzchu, ale także w ciągu dnia. Możliwe stało się to sprawą zastosowanego nowatorskiego w dekoracjach specjalnego paska LED. Rozwiązanie to pozwala galeriom świecić z równą mocą w nocy i w dzień. To spora zmiana, bo jeszcze nie tak dawno iluminacje przed zmierzchem były mało zauważalne – wyjaśnia Marcinek.

Firma jest również obecna na Śląsku. Stworzyła dekoracje dla trzech galerii Plaza w Rybniku, Rudzie Śląskiej oraz Sosnowcu. Zabrzańskie ozdoby są także w Wodzisławiu Śląskim (choinka i dekoracje na latarniach), w Rybniku (dekoracje w kształcie herbu miasta na latarniach), w Dąbrowie Górniczej (choinka).

Jak ocenia Ewa Marciniak dekoracje w Polsce są coraz ciekawsze, a w wielu przypadkach nawet bardziej pomysłowe od tych na zachodzie Europ. - Coraz popularniejsze w Polsce stają się też dekoracje powstające w oparciu o narrację. Czyli nie tylko stawia się choinkę i parę świetlnych kul, ale tworzy się przy pomocy dekoracji i iluminacji opowieści związane ze świętami, regionem, historią lub przyrodą – tłumaczy.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Nie-Ślązacy tego nie wymówią!
Poznaj śląskie słowa, na których połamiesz język

Kobiety noszące to imię są najwierniejszymi partnerkami.
Sprawdź LISTĘ!

Kalendarz Sportowy 2018 [ZDJĘCIA + 18].
Nagie ciała sportowców w charytatywnym kalendarzu

QUIZ. Test psychologiczny do policji. Zdalibyście? [NOWE PYTANIA]

Produkty niezgodne z opisem - hity internetowych zakupów [ZDJĘCIA]

tyDZień - informacyjny program Dziennika Zachodniego [ODC. 13 - 8.12.17 - 15.12.17]