Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śląskie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych Płetwonurków działa w Zabrzu od 10 lat

Bartosz Pudełko
Śląskie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych Płetwonurków
Śląskie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych Płetwonurków Bartosz Pudełko
Śląskie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych Płetwonurków działa w Zabrzu już od 10 lat. Jego członkowie pokazują, jak osoby zmagające się z niepełnosprawnościami mogą żyć aktywnie

- Kto jest niepełnosprawny? Ten, który jeździ na wózku, ale gra w koszykówkę, pływa lub nurkuje czy ten, który mimo swojej pełnej sprawności spędza życie na kanapie? Dlatego nie mówmy "niepełnosprawni". Mówmy "ludzie z niepełnosprawnością". To lepiej oddaje rzeczywistość - mówi Ryszard Madej, prezes i założyciel Śląskiego Stowarzyszenia Niepełnosprawnych Płetwonurków.

Śląskie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych Płetwonurków działa w Zabrzu już od 10 lat

Organizacja ta działa w Zabrzu dokładnie od 10 lat. To jedno z trzech takich stowarzyszeń w całej Polsce. Powstało z inicjatywy Madeja po tym, jak sam borykał się z chorobą biodra i potrzebował reahabilitacji. Jako, że już wcześniej związany był z nurkowaniem, zrobił kurs instruktora specjalnej formuły HSA (Handicapped Scuba Assotiation). To system rehabilitacji opracowny w USA dla weteranów wojny wietnamskiej.

- Pokutuje taki stereotyp, że niepełnosprawność jest balastem, wyklucza z życia. Po co więc fundować takim osobom sport ekstremalny? Okazuje się jednak, że nurkowanie, to przede wszystkim szkoła ducha. W wodzie opieramy się na partnerstwie. Kadet musi czuć oparcie w instruktorze, ale i na odwrót. Takie poczucie, że jest się do czegoś potrzebnym znacznie podnosi samoocenę - mówi Wojciech Tulaja, wiceprezes i współzałożyciel stowarzyszenia.

- Jeszcze dwa lata temu nie przeszło mi przez myśl, że mogę być komuś potrzebny. A teraz? Jestem za kogoś odpowiedzialny. W wodzie moje ograniczenia znikają - mówi Bartosz Kupiszczak, który na zajęcia klubu uczęszcza już od dwóch lat.

- Sposoby wejścia do wody każdy ma różne, ale gdy już wejdziemy, to każdy jest równy - tłumaczy Beata Gerlich. - Przed chorobą byłam bardzo aktywna. Później bezczynność mnie wykańczała. Szukałam miejsca, w którym pokażą mi, jak teraz żyć aktywnie. Trafiłam tutaj, choć z rezerwą, bo wcześniej nie przepadałam za wodą. Na początku znajomi uśmiechem reagowali, gdy kupiłam sobie pierwszy sprzęt do nurkowania. Dziś już nikt się nie śmieje. Dzięki nurkowaniu nauczyłam się na nowo podejmować decyzje. Stałam się cierpliwa. Odkryłam w sobie taką siłę, jakiej nigdy bym nie znalazła, gdybym była zdrowa - dodaje pani Beata.

Śląskie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych Płetwonurków - kto może uczęszczać na zajęcia?

Przez 10 lat funkcjonowania Stowarzyszenia przewinęło się przez zajęcia ponad sto osób z niepełnosprawnością.
W wodzie towarzyszą im instruktorzy i wolontariusze-pomocnicy. Ich było kilkudziesięciu. Do tego klub korzysta ze współpracy z lekarzami czy fizjoterapeutami. Studenci odbywają tu praktyki. Zdarzyło się nawet, że przyjeżdżały tu na nie osoby z Irlandii czy Egiptu.

Zajęcia odbywają się w każdy wtorek o godzinie 20 w Miejskim Zakładzie Kąpielowym na placu Krakowskim. To jeden z najgłębszych basenów w okolicy. Nurkowie mogą korzystać z niego za darmo. Są również organizacją pożytku publicznego i można przeznaczyć dla nich swój 1 proc. podatku.

Uczestnicy muszą mieć ukończone 16 lat. Stopień i rodzaj niepełnosprawności nie ma tu zwykle znaczenia, ale niestety są wyjątki. W zajęciach nie mogą brać udziały osoby z niepełnosprawnością umysłową, a także takie, które przechodziły operację na otwartej klatce piersiowej oraz czaszce. Każdy, kto zgłosi się do nas kierowany jest najpierw do lekarza, który wydaje pozwolenie na zwykłe zajęcia w wodzie. Gdy taki adept zechce po nich zacząć nurkować, kierowany jest go do lekarza nurkowego.

ŚLĄSKIE STOWARZYSZENIE NIEPEŁNOSPRAWNYCH PŁETWONURKÓW - KONTAKT

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto