- Jak zabawa to zabawa. Jestem Ślązaczką, urodziłam się w Zabrzu, tu mieszkam, kocham nasze tradycje i dlatego z przyjemnością zakładam śląski strój - mówi Dorota Grychtoł z zabrzańskiego koła Związku Górnośląskiego. - Trzeba się w życiu cieszyć, zaczynać dzień uśmiechem, wtedy wszystko idzie łatwiej.
Śląski Fajer to właśnie okazja do takiej radości, uśmiechu. Ale i pokazania swoich umiejętności. Iwona Grochowska daje drugie życie starym przedmiotom.
- To są stare pojemniki po kawie. Zdobię je metodą serwetkową i już inaczej wyglądają - mówi.- Tak odnowiona jest m. in. stara deska popękana od starości.
Najmłodszych interesuje przede wszystkim woda. Niech by i była w niewielkich basenikach. Do tego piasek. Słońce.
Śląski Fajer i plaża przy kopalni Guido to idealne miejsce na spotkania całych rodzin.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?