Jak informuje oficer prasowy Straży Pożarnej w Zabrzu, telefony zaczęły się po godzinie 17.00. Do późnych godzin nocnych strażacy wyjeżdżali do zalanych ulic i piwnic.
W Zabrzu Państwowa Straż Pożarna odebrała ponad 70 zgłoszeń, jednak część z nich była odwoływana ze względu na samoczynne odejście wody. W sumie strażacy wyjechali do akcji 51 razy. Obecnie od rana również trwa usuwanie skutków nawałnicy: strażacy działają przy tunelu na ulicy Damrota i potoku Mikulczyckim.
Spływa także coraz więcej zgłoszeń od osób, które dopiero teraz orientują się o zniszczeniach w ich domach. Według st. kpt. Wojciecha Strugacza, nie doszło do poważnych zniszczeń. Podczas nawałnicy w Zabrzu nie ucierpiał także żaden człowiek.
Czytaj więcej:
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?