W poniedziałek ok. godz. 6 policjanci odebrali niepokojący telefon. Jeden z mieszkańców informował, że na wiadukcie w ciągu ul. 3 Maja, nad dworcem kolejowym, siedzi mężczyzna. Nogi miał już poza barierkami. Dzwoniący obawiał się, że człowiek może skoczyć.
Siedział na wiadukcie w Zabrzu. Trafił do szpitala
Kamery monitoringu nie namierzyły jednak nikogo na wiadukcie. Chwilę później przyszło kolejne zgłoszenie. Tym razem bosy mężczyzna wyraźnie zdezorientowany snuł się po kolejowym peronie. Na miejsce wysłano patrol.
- Kiedy na miejsce dotarli mundurowi z komisariatu I nie potrafili z nim nawiązać kontaktu. Wymieniony nie potrafił sensownie się wypowiadać. Niemożliwe było nawet ustalenie jego tożsamości. Stąd wezwanie na miejsce ratowników medycznych, którzy postanowili przewieźć mężczyznę do szpitala przy ulicy 3 Maja - informuje zabrzańska policja.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?