Schemat działania przestępców wykorzystujących metodę "na wnuczka” czy "policjanta" jest zawsze bardzo podobny. W pierwszym etapie działania oszuści wzbudzają u potencjalnej ofiary niepokój. Tak też było i tym razem...
Oszuści zadzwonili do 96-letniej mieszkanki Zabrza i podali się za jej córkę. Seniorka usłyszała, że ta spowodowała śmiertelny wypadek i potrzebuje pieniędzy na kaucję. W rozmowę z pokrzywdzoną włączył się też oszust, który podał się za policjanta. Celowo wywarł presję na starszej kobiecie. I to niestety poskutkowało.
Oszuści dopięli swego i skutecznie zmanipulowali seniorkę, opowiadając wymyśloną historię. Nieświadoma niczego ofiara, postępując zgodnie z ich wskazówkami, przekazała przysłanej przez oszustów osobie 10 tysięcy złotych.
O zdarzeniu prawdziwi policjanci dowiedzieli się dopiero następnego dnia. Niestety utracone w ten sposób pieniądze rzadko udaje się odzyskać.
Przy tej okazji policjanci kolejny raz podkreślają, aby zachować szczególną ostrożność w czasie rozmów telefonicznych, które dotyczą pożyczek, czy próśb o przekazanie pieniędzy. Jeśli ktoś podaje się za funkcjonariusz i żąda gotówki należy jak najszybciej rozłączyć się, zadzwonić pod bezpłatny numer 112 i o wszystkim poinformować odpowiednie służby.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?