- Światła zostały odpalone, szkoda, że my nie odpaliliśmy bo trzy punkty pojechały do Radzionkowa - kręcił głową trener gospodarzy Dariusz Kuras.
- Spodziewaliśmy się trudnej przeprawy, Sandecja sąsiaduje z nami w tabeli - dodał trener "Cidrów" Artur Skowronek. - Przystąpiliśmy do tego spotkania bardzo zmobilizowani. Mamy trzy punkty i teraz chyba nikogo nie dziwi, że Ruch jest na piątym miejscu w tabeli.
W pierwszej połowie gra była wyrównana. Dobrych okazji do zdobycia bramek dla Ruchu nie wykorzystali Jan Beliancin i będący sam na sam z bramkarzem Sandecji Dawid Jarka.
Rozmowa z byłym trenerem Ruchu Radzionków, Rafałem Górakiem
Gospodarzom bardzo zależało na wygraniu tego spotkania. Po przerwie zaatakowali z jeszcze większym animuszem. Grali na szczęście nieskutecznie. W bramce Ruchu dobrze spisywał się wypożyczony z Górnika Zabrze 20-letni Łukasz Skorupski. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, Paweł Giel cztery minuty przed końcem z bliska nie dał szans bramkarzowi Sandecji.
Gospodarze rzucili się do szaleńczych ataków. Po strzale Arkadiusza Aleksandra Ruch uratowała poprzeczka. - Szczęście sprzyja lepszym - odetchnął z ulgą trener Skowronek.
Sandecja Nowy Sącz - Ruch Radzionków 0:1 (0:0)
0:1 Paweł Giel (86)
Widzów 5.000
Sędziował Mariusz Podgórski (Wrocław)
Sandecja Kozioł - Fechner, Frohlich, Zbozień, Woźniak - Janić (80. Trochim), Berliński, Kukol (54. Borovićanin), Kowalczyk, Eismann (76. Staniszewski) - Aleksander
Ruch Skorupski - Mróz (60. BalatI), Rzepka, Szymura, Kaciczak - Przybecki (75. Rocki), BeliancinI, Paweł Giel,Fosz-mańczyk, Cieluch - Jarka (84. Świątek)
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?