AKTUALIZACJA - PIĄTEK, GODZ. 15.20
Okazuje się, że za rozbój w Zabrzu w sylwestrową noc odpowie jeszcze jedna osoba. Policjanci ustalili, że zatrzymany 19-latek nie działał sam. Pomagał mu 34-letni kolega. Mundurowi wszczęli poszukiwania, ale 34-latek ich wyręczył i w piątek nad ranem sam zgłosił się na komendę.
Mężczyzna nie mógł jednak zostać przesłuchany, bowiem na policję przyszedł kompletnie pijany. Teraz trzeźwieje w policyjnym areszcie.
WCZEŚNIEJ PISALIŚMY:
Noworoczny poranek dla wielu nie był z pewnością łatwy, ale niektórzy spędzili go znacznie gorzej, niż inni. Przykładem jest 19-letni zabrzanin, który 1 stycznia obudził się w celi.
Rozbój w Zabrzu - pobił w sylwestra i ukradł wódkę
Młody mężczyzna będzie odpowiadał za dokonanie rozboju w sylwestrową noc. Ofiarą był 20-latek, który wracał z imprezy pod DMiT-em do domu ok. godz. 1 w nocy. Po drodze wstąpił jeszcze do sklepu, gdzie kupił wódkę i sok.
W rejonie ul. 3-go Maja zaczepiła go grupka mężczyzn. Jeden z nich uderzył poszkodowanego i ukradł mu zakupy. Mężczyzna powiadomił policję.
Mundurowi przeszukali teren i po kilkudziesięciu minutach zatrzymali sprawcę rozboju. Okazał się nim 19-latek mieszkający w okolicy.
- Zatrzymany w przeszłości był karany za rozbój i pobicie. W czwartek zostanie przesłuchany. Za dokonanie rozboju grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności - informuje zabrzańska policja.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?