MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rowerami na drugą półkulę

(jh)
Wyprawy pozwalają im nie tylko sprawdzić siebie, ale także podziwiać niezwykłe zakątki. Fot. ARCHIWUM PRYWATNE
Wyprawy pozwalają im nie tylko sprawdzić siebie, ale także podziwiać niezwykłe zakątki. Fot. ARCHIWUM PRYWATNE
Wszystkie opisy i zdjęcia Wyspy Południowej Nowej Zelandii na jakie się natknęliśmy utwierdzają nas w przekonaniu, że po wizycie na Islandii będzie to kolejna podróż, którą zapamiętamy do końca życia.

Wszystkie opisy i zdjęcia Wyspy Południowej Nowej Zelandii na jakie się natknęliśmy utwierdzają nas w przekonaniu, że po wizycie na Islandii będzie to kolejna podróż, którą zapamiętamy do końca życia. Tym bardziej uparliśmy się, że musimy tam dotrzeć, gdy znaleźliśmy gdzieś słowa Billa Clintona, który stwierdził, każdy człowiek, gdy jest młody marzy o znalezieniu cudownego miejsca, w którym łączą się ze sobą piękne góry, zapierające dech w piersi wybrzeża, nieskazitelnie czyste jeziora i zdumiewająca przyroda. Były prezydent dodał jeszcze, że większość ludzi musi się jednak poddać w swych poszukiwaniach, bo nigdy nie dociera do Nowej Zelandii - mówi zabrzanin Andrzej Macha, który razem z przyjaciółmi, Adamem i Markiem Wyrozumskimi z Rudy Śląskiej wybiera się w "podróż życia".

Na Wyspę Południową Nowej Zelandii rowerzyści wybierają się pod koniec tego roku. W niecałe dwa tygodnie chcą przejechać ponad 2 tysiące 550 kilometrów, dziennie pokonując około dwustu kilometrów. Aby dostać się do Nowej Zelandii muszą dotrzeć na drugą stronę kuli ziemskiej, pokonując kilkanaście stref czasowych (różnica w stosunku do Polski wynosi trzynaście godzin). Sama podróż samolotem trwa kilkadziesiąt godzin.

- Po przybyciu na miejsce czeka nas podróż przez potężne góry, przy czym, biorąc pod uwagę bardzo niewielką odległość od oceanu, są to, w ujęciu bezwzględnym jedne z najwyżej wznoszących się szczytów. Dla nas oznaczać to może tylko jedno: wspinaczkę... Poza tym należy liczyć się z kaprysami tamtejszej pogody i bardzo dużą rozpiętością temperatur. Kraj ten, a w szczególności Wyspa Południowa należy do jednego ze słabiej zaludnionych krajów na świecie, a większość terenów jest po prostu bezludna! - dodaje Andrzej Macha.

Rowerzyści w ubiegłym roku w ciągu dziewięć dni zwiedzili Islandię, pokonując na rowerach trasę o długości około 1500 kilometrów. Nim jednak to nastąpi, za niecałe dwa tygodnie chcą pokusić o pokonanie pięćsetkilometrowej pętli wokół Polski. Wyczyn ten można traktować w kategoriach próby bicia rekordu.

- W ciągu doby mamy zamiar przejechać 500 kilometrów bez jakiejkolwiek pomocy z zewnątrz, czyli bez udziału wozów technicznych. Porównaliśmy to z innym rekordem, ?bitym? niedawno w Człuchowie. Rowerzyści pokonali wówczas 700 kilometrów w ciągu 40 godzin, mieli jednak wsparcie z zewnątrz. My natomiast chcemy przejechać 500 kilometrów w czasie około dwudziestu godzin, dodając do tego jeszcze trzy, cztery godziny na spożycie posiłku - wyjaśniają rowerzyści.

Trasa prowadzić będzie z Zabrza przez Olesno, Wieluń, Sieradz, Turek i z powrotem przez okolice Bełchatowa, Radomsko i Myszków do Zabrza. Na co dzień Andrzej Macha i Andrzej Wyrozumski są pracownikami działu marketingu Zabrzańskich Zakładów Mechanicznych. Najmłodszy uczestnik wypraw, Marek Wyrozumski studiuje jeszcze na Uniwersytecie Śląskim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto